20 zarzutów i areszt tymczasowy dla 36-latka, który w nocy z soboty na niedzielę na drodze krajowej nr 6 staranował cztery pojazdy w policyjnym pościgu. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.
Policja w Białogardzie otrzymał zgłoszenie, że na wysokości Koziej Góry kierowca toyoty miga światłami i jedzie przeciwległym pasem ruchu z dużą prędkością. Funkcjonariusze próbowali zatrzymać go do kontroli, ale mężczyzna zaczął uciekać w stronę Koszalina. Przy wjeździe do miasta natrafił na ustawione przez policjantów blokady. Nie zatrzymał się i wjechał z impetem, uszkadzając cztery radiowozy. Dopiero po użyciu kolczatki, auto zatrzymało się kilkaset metrów dalej.
Kierowcę zatrzymano. Okazało się, że toyota została skradziona w Holandii, a mężczyzna poszukiwany jest dwoma listami gończymi. W przeszłości wielokrotnie karany był za różne przestępstwa. Ponadto prowadził pojazd wbrew sądowemu zakazowi.
Kierowcę zatrzymano. Okazało się, że toyota została skradziona w Holandii, a mężczyzna poszukiwany jest dwoma listami gończymi. W przeszłości wielokrotnie karany był za różne przestępstwa. Ponadto prowadził pojazd wbrew sądowemu zakazowi.