Jak informuje nasz słuchacz, ok. godz. 16 na wyjeździe z miasta trzeba było czekać ponad dwie godziny. Podobna sytuacja była w kierunku Świnoujścia.

Władze miasta nie mogą wpłynąć na skrócenie czasu oczekiwania na prom. - Na przeprawie są dwa promy - mówi rzecznik miasta Świnoujście Robert Karelus. - Pływają dwa, bo nie mamy środków, żeby pływały trzy. Normalnie pływa jeden, a teraz pływa o jeden więcej.

- Świnoujście nie ma pieniędzy, aby zwiększyć częstotliwość pływania promów na przeprawie w Karsiborzu - dodaje Karelus. - Mogą pływać trzy, ale trzeba ściągnąć załogi, które muszą mieć wolne. W długi weekend pływało sześć promów. Wszystkie załogi były ściągnięte na długi weekend i teraz muszą odebrać dzień wolny. I tak jest duży ukłon w stronę turystów, że pływają dwa promy.

Świnoujście dostaje 22 miliony złotych rocznie na utrzymanie przeprawy. Od 2008 roku ten budżet nie uległ zmianie.

Kierowcom jadącym do Szczecina polecamy objazd przez Niemcy: drogą nr 110 do Anklam, dalej drogą nr 109 do Pasewalku i drogą nr 104 do Lubieszyna.