Zbigniew P., trzykrotnie skazywany za pedofilię, nie wyjdzie na wolność. W piątek Sąd Okręgowy w Szczecinie, na podstawie tzw. ustawy o bestiach, uznał go za osobę stwarzającą zagrożenie i skierował do ośrodka w Gostyninie.
- Sąd Okręgowy w Szczecinie postanawia uznać Zbigniewa P. za osobę stwarzającą zagrożenie, w rozumieniu ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, i umieścić w krajowym ośrodku zapobiegania zachowaniom dyssocjalnym - ogłosiła sędzia Katarzyna Longa.
Taki ośrodek znajduje się w Gostyninie. Trafiają do niego szczególnie groźni więźniowie, którzy po wyjściu zza krat nadal mogliby popełniać przestępstwa. Dodatkowo DNA, odciski palców i zdjęcia Zbigniewa P. trafią do policyjnych baz.
Po orzeczeniu adwokat mężczyzny Piotr Salitra zapowiedział odwołanie. - W związku z tym stanowiskiem dotychczasowym na pewno będzie wnoszony środek odwoławczy od tego orzeczenia - powiedział.
Zbigniew P. nie pojawił się w sądzie.