Po ośmiu miesiącach policjanci zatrzymali podejrzanych o napad na stację paliw w Osinowie Dolnym. Sąd aresztował ich na dwa miesiące.
To 25-letni Iwo S., mieszkaniec gminy Moryń i jego rówieśnik - Jacek S., z gminy Cedynia. W poniedziałek policjanci weszli do ich mieszkań. Mężczyźni przyznali się do winy. Jak wyjaśnili, w trakcie napadu mieli atrapę pistoletu, którą potem utopili w jeziorze.
Do napadu doszło we wrześniu 2015 r. Nad ranem dwaj zamaskowani mężczyźni weszli do budynku stacji paliw w Osinowie Dolnym, atrapą pistoletu sterroryzowali pracowników i związali im ręce. Ukradli 30 tys. euro. Grozi im do 12 lat więzienia.
Policjanci zabezpieczyli cześć skradzionych w czasie napadu pieniędzy. Większość kasy sprawcy wydali na bieżące wydatki oraz na zakup samochodu, komputera, sprzętu AGD.
Jak funkcjonariusze wpadli na ich trop po ośmiu miesiącach - tego policja nie ujawnia.
Do napadu doszło we wrześniu 2015 r. Nad ranem dwaj zamaskowani mężczyźni weszli do budynku stacji paliw w Osinowie Dolnym, atrapą pistoletu sterroryzowali pracowników i związali im ręce. Ukradli 30 tys. euro. Grozi im do 12 lat więzienia.
Policjanci zabezpieczyli cześć skradzionych w czasie napadu pieniędzy. Większość kasy sprawcy wydali na bieżące wydatki oraz na zakup samochodu, komputera, sprzętu AGD.
Jak funkcjonariusze wpadli na ich trop po ośmiu miesiącach - tego policja nie ujawnia.