Samolotowe akrobacje oraz skoki spadochronowe do celu można było oglądać podczas 5. Pikniku Lotniczego w Szczecinie-Dąbiu.
Impreza na terenie Aeroklubu Szczecińskiego rozpoczęła się w sobotę rano. Nad głowami widzów wykonywane były podniebne akrobacje. Zaprezentowała się m.in. światowej sławy Grupa Akrobacyjna "Żelazny". Powstała ona w 2000 roku w Zielonej Górze. Osiem lat później przeniosła się do Poznania. Jest jedynym w Polsce cywilnym zespołem akrobacyjnym.
Z kolei na płycie lotniska można było podziwiać mniejsze i większe maszyny latające, m.in. szybowce, awionetki czy policyjny helikopter. Na terenie aeroklubu zaparkował też wóz lotniskowej straży pożarnej.
- To jest samochód przystosowany tylko i wyłącznie na lotniska. Mieści 15 ton wody, a jego łączna waga to 52 tony - opowiadał jeden ze strażaków.
Po południu nad lotniskiem pojawiły się jednak ciemne chmury, zaczął padać deszcz i zerwał się wiatr, przez które pokazy lotnicze zostały przerwane. Ze względu na pogodę piknik zakończył się przed godz. 18.
Z kolei na płycie lotniska można było podziwiać mniejsze i większe maszyny latające, m.in. szybowce, awionetki czy policyjny helikopter. Na terenie aeroklubu zaparkował też wóz lotniskowej straży pożarnej.
- To jest samochód przystosowany tylko i wyłącznie na lotniska. Mieści 15 ton wody, a jego łączna waga to 52 tony - opowiadał jeden ze strażaków.
Po południu nad lotniskiem pojawiły się jednak ciemne chmury, zaczął padać deszcz i zerwał się wiatr, przez które pokazy lotnicze zostały przerwane. Ze względu na pogodę piknik zakończył się przed godz. 18.