To nie koniec utrudnień na linii kolejowej ze Świnoujścia do Szczecina. Spółka PKP PLK nie uporała się jeszcze z naprawą uszkodzonej trakcji.
W nocy z środy na czwartek pociąg towarowy zerwał dwa kilometry sieci kolejowej na trasie Świnoujście-Lubiewo-Warnowo. Z tego powodu składy jadące do Świnoujścia muszą być przeciągane przez lokomotywy spalinowe.
To dość duże uszkodzenia, ale pracujemy non stop aby naprawić zerwaną trakcję - podkreśla Zbigniew Wolny z PKP PLK.
- Wczoraj w nocy i dzisiaj nasi pracownicy energetycy naprawiali uszkodzoną sieć trakcyjną. Czas, który jest potrzebny do naprawy okazał się za krótki. Musimy pociągi w ciągu dnia prowadzić. Nie możemy zamknąć tej linii do naprawy - tłumaczy Wolny.
PKP PLK wstępnie przewiduje, że prace powinny zakończyć się w piątek nad ranem. Pociągi jadące tą trasą mają maksymalnie 30 minut opóźnienia.
To dość duże uszkodzenia, ale pracujemy non stop aby naprawić zerwaną trakcję - podkreśla Zbigniew Wolny z PKP PLK.
- Wczoraj w nocy i dzisiaj nasi pracownicy energetycy naprawiali uszkodzoną sieć trakcyjną. Czas, który jest potrzebny do naprawy okazał się za krótki. Musimy pociągi w ciągu dnia prowadzić. Nie możemy zamknąć tej linii do naprawy - tłumaczy Wolny.
PKP PLK wstępnie przewiduje, że prace powinny zakończyć się w piątek nad ranem. Pociągi jadące tą trasą mają maksymalnie 30 minut opóźnienia.