Jedna osoba zginęła, a druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala po wypadku w pobliżu wsi Pastuszka pod Gryfinem.
Na drodze krajowej numer 31 zderzyły się dwie ciężarówki przewożące kruszywo - informuje Bogumił Prostak z gryfińskiej policji.
- Około godziny 11.45 doszło do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Na razie okoliczności nie znamy. Jest jedna ofiara śmiertelna - informuje Prostak.
Ciężarówki przewoziły żwir i piasek. Siła uderzenia była tak duża, że trudno rozpoznać markę jednego z pojazdów - mówi młodszy brygadier Sławomir Michalski ze straży pożarnej w Gryfinie.
- Kabina jest całkowicie zniszczona. Osoba tam siedząca nie miała szans na przeżycie. Kierowca drugiego samochodu miał dużo szczęścia. Został już wydobyty i przetransportowany do szpitala - informuje Michalski.
Utrudnienia potrwają nawet do godzin wieczornych - dodaje Sławomir Michalski.
- Po wykonaniu przez policję wszystkich czynności technicznych, będzie konieczne ściągnięcie rozbitych samochodów z jezdni. Później wyczyszczenie i udrożnienie drogi. Będzie to trwało do godzin wieczornych - informuje młodszy brygadier ze straży pożarnej w Gryfinie.
To nie pierwszy wypadek w tym miejscu - alarmują świadkowie zdarzenia.
- Normalnie strach chodzić. Na tym zakręcie to już w zeszłym roku był wypadek i teraz znowu. Każde drzewo jest naznaczone. Dwa razy mnie tu samochód lusterkiem zahaczył - mówi świadek.
Droga krajowa numer 31 jest całkowicie zablokowana. Policja kieruje na objazd dla jadących do Gryfina od strony Chojny przez Widuchową i dalej drogą lokalną przez Lubiczyn do Lubanowa i dalej drogą 121 do Gryfina.
- Około godziny 11.45 doszło do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Na razie okoliczności nie znamy. Jest jedna ofiara śmiertelna - informuje Prostak.
Ciężarówki przewoziły żwir i piasek. Siła uderzenia była tak duża, że trudno rozpoznać markę jednego z pojazdów - mówi młodszy brygadier Sławomir Michalski ze straży pożarnej w Gryfinie.
- Kabina jest całkowicie zniszczona. Osoba tam siedząca nie miała szans na przeżycie. Kierowca drugiego samochodu miał dużo szczęścia. Został już wydobyty i przetransportowany do szpitala - informuje Michalski.
Utrudnienia potrwają nawet do godzin wieczornych - dodaje Sławomir Michalski.
- Po wykonaniu przez policję wszystkich czynności technicznych, będzie konieczne ściągnięcie rozbitych samochodów z jezdni. Później wyczyszczenie i udrożnienie drogi. Będzie to trwało do godzin wieczornych - informuje młodszy brygadier ze straży pożarnej w Gryfinie.
To nie pierwszy wypadek w tym miejscu - alarmują świadkowie zdarzenia.
- Normalnie strach chodzić. Na tym zakręcie to już w zeszłym roku był wypadek i teraz znowu. Każde drzewo jest naznaczone. Dwa razy mnie tu samochód lusterkiem zahaczył - mówi świadek.
Droga krajowa numer 31 jest całkowicie zablokowana. Policja kieruje na objazd dla jadących do Gryfina od strony Chojny przez Widuchową i dalej drogą lokalną przez Lubiczyn do Lubanowa i dalej drogą 121 do Gryfina.