Praca wolontariuszy ma podtrzymać pamięć o Polakach, którzy mieszkali na Litwie i tworzyli tam historię Rzeczpospolitej - tłumaczą Jonasz i Michał z Ośrodka Akademickiego Rejs. - Miejsca, w których pracowaliśmy przypominały nam o naszych korzeniach. To było bardzo dobre przeżycie.

Oprócz pracy fizycznej były też dyskusje z Litwinami. Wolontariusze wyjaśniali np. że Józef Piłsudski to nie zaborca, a w 1919 roku zajął Wilno, bo w większości mieszkali tam Polacy - opowiada wicedyrektor Ośrodka Paweł Błażewicz. - I oni z otwartymi rękami przyjęli te wojska, które wysłał Piłsudski. Widzieliśmy, że gdzieś dwóch się kłóci, tam trzeci korzysta. A ten trzeci to Rosjanin.

Z grupą Polaków Litwę odwiedzili też Hiszpanie z Valencii.