Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Osiedle przy ul. Świętoborzyców. Fot. google.pl/maps
Osiedle przy ul. Świętoborzyców. Fot. google.pl/maps
Kamery na korytarzu i na zewnątrz budynku zainstalowała jedna z lokatorek. Stało się to bez konsultacji z innymi mieszkańcami.
Ci nie życzą sobie monitoringu i domagają się demontażu.

- Mają do tego prawo - mówił w magazynie "Czas reakcji" radca prawny Rafał Malujda. - Nagrywanie osób fizycznych w przestrzeni publicznej jest przetwarzaniem danych osobowych, bo umożliwia zidentyfikowanie konkretnej osoby fizycznej.

Lokatorka opiekuje się żyjącymi na osiedlu kotami. Jak tłumaczy - zamontowała kamery, by obserwować, czy nikt ich nie krzywdzi. Sama też czuje się zagrożona, bo jest skonfliktowana z mieszkańcami bloku.

- W takiej sytuacji sprawa nie jest jednoznaczna - uważa Malujda. Jak mówi, w Polsce nie ma ustawy dot. monitoringu, ale sądy europejskie orzekały już w podobnych sprawach, uznając, że ważniejsze jest bezpieczeństwo niż ochrona wizerunku.

- Jeżeli to nagrywanie dotyczyłoby ochrony mienia, zdrowia i życia, czyli uzasadnionych interesów tej pani to stwierdziłbym, że jest taka możliwość - dodaje radca.

Spółdzielnia "Wspólny Dom" wysłała do lokatorki pismo, w którym domaga się usunięcia kamer do końca miesiąca.
Mieszkańcy nie chcą monitoringu w bloku.
Lokatorka opiekuje się żyjącymi na osiedlu kotami. Sama też czuje się zagrożona.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty