Imigranci z Ukrainy mają swoje msze święte w Goleniowie. Liturgie greckokatolickie odbywają się w rzymskokatolickim kościele św. Katarzyny.
To odpowiedź na coraz większy napływ obywateli Ukrainy do naszego województwa. Msze greckokatolickie w Goleniowie odbywają się w języku ukraińskim. Większość czasu ksiądz stoi do ludzi plecami. Z kolei eucharystię wierni przyjmują łyżeczką.
Liturgie do Goleniowa przyjeżdża odprawiać ks. Robert Rosa z parafii greckokatolickiej w Szczecinie.
- W związku z tym, że nie mieliśmy swoich świątyń, wielokrotnie korzystaliśmy z gościnności parafii rzymskokatolickiej. Jest potężna fala imigrantów zarobkowych z Ukrainy w Polsce i staramy się im jakoś służyć - mówi Rosa.
W pierwszej mszy udział wzięło około 50 osób. W niedzielę była trzecia, uczestniczyło w niej 13 wiernych - także prawosławnych.
- Brakuje mi Ukrainy, oprócz spotkania z Bogiem, spotykam też swoich rodaków - mówi uczestnik mszy.
Do tej pory greckokatolickie msze najbliżej Goleniowa odprawiane były w Szczecinie i Stargardzie.
Migracja Ukraińców spowodowana jest konfliktem wojennym z Rosją, a tym samym
słabą sytuacją ekonomiczną w kraju. W ubiegłym roku w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim wnioski o legalizację pobytu i pozwolenia na pracę złożyło ponad dwa tysiące osób.
Liturgie do Goleniowa przyjeżdża odprawiać ks. Robert Rosa z parafii greckokatolickiej w Szczecinie.
- W związku z tym, że nie mieliśmy swoich świątyń, wielokrotnie korzystaliśmy z gościnności parafii rzymskokatolickiej. Jest potężna fala imigrantów zarobkowych z Ukrainy w Polsce i staramy się im jakoś służyć - mówi Rosa.
W pierwszej mszy udział wzięło około 50 osób. W niedzielę była trzecia, uczestniczyło w niej 13 wiernych - także prawosławnych.
- Brakuje mi Ukrainy, oprócz spotkania z Bogiem, spotykam też swoich rodaków
Do tej pory greckokatolickie msze najbliżej Goleniowa odprawiane były w Szczecinie i Stargardzie.
Migracja Ukraińców spowodowana jest konfliktem wojennym z Rosją, a tym samym
słabą sytuacją ekonomiczną w kraju. W ubiegłym roku w Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim wnioski o legalizację pobytu i pozwolenia na pracę złożyło ponad dwa tysiące osób.