Jak mówiła tuż przed wyjazdem, dzięki studiowaniu poza Polską spełnia swoje marzenia o podróżowaniu. Przy okazji udowadnia, że nie trzeba pochodzić z dużej miejscowości, by podbijać świat.

- W ubiegłym roku byłam na wymianie w Portugalii. Teraz przyszedł czas na Azję - opowiada Ania. - Kiedy zobaczyłam, że na Uniwersytecie Szczecińskim jest okazja wymiany z Wietnamem, to pomyślałam "a dlaczego nie?" i po prostu się na to zdecydowałam. Nie będę ukrywać, że stres jest, ale przede mną przecież podróż życia - dodaje.

W Wietnamie Ania spędzi 10 miesięcy, czyli cały pierwszy rok studiów magisterskich. Za kilka dni oficjalnie rozpocznie naukę na Narodowym Uniwersytecie Ekonomicznym w stolicy kraju - Hanoi. Aby otrzymać grant na studia w Wietnamie, Anna musiała pokonać kandydatów do stypendium z całej Europy.