- Wspaniale, niesamowite wrażenia. Myślałam, że będzie gorzej i bardziej zimno, a nie jest - mówi kobieta.

- Jak pierwszy raz widziałem tych wszystkich ludzi, którzy wchodzili do wody przy jeszcze niższej temperaturze, kiedy jezioro było niemal zamarznięte, też się zastanawiałem, co oni robią. Dopóki sam nie spróbowałem - podkreśla mężczyzna, który kąpał się w sobotę w jeziorze.

- Morsujemy dziś dla Szlachetnej Paczki. Spotykamy się po to, żeby wspólnie z morsami odbyć kąpiel i zebrać dary dla rodziny, którą wybraliśmy - tłumaczy jedna z uczestniczek sobotniej kąpieli.

- Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale patrząc dziś na ludzi w futrach to im współczuję - dodał kolejny z morsów.

Szczecińskie morsy zapraszają na kąpiel również w niedzielę o godzinie 10 na Głębokim.