Kubański dyktator Fidel Castro zostanie w niedzielę pochowany w miejscowości Santiago de Cuba, historycznej kolebce tamtejszej rewolucji.
Na wyspie uroczystości pożegnalne trwają od ponad tygodnia. Nie uczestniczy w nich siostra Castro 83-letnia Juanita mieszkająca na Florydzie. Poinformowała, że nie przyjedzie na pogrzeb i ma nadzieję, że śmierć brata to punkt zwrotny dla jej rodaków mieszkających na wyspie.
Do miejscowości Santiago de Cuba nie przyjedzie Barack Obama, który w grudniu 2014 roku doprowadził do zbliżenia obu krajów. Stany Zjednoczone na pogrzebie dyktatora będzie reprezentować dwóch dyplomatów. Od środy urna z prochami Fidela Castro przewożona była z Hawany. Na ulicach kubańskich miast tłumy żegnały zmarłego kilka dni temu byłego prezydenta.
Z kolei w Miami największym kubańskim skupisku w USA od ponad tygodnia ludzie na ulicy wyrażają swoją radość z powodu śmierci Fidela Castro. – Czekałam na taką chwilę od 56 lat – podkreśla pochodząca z Kuby Maria.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godzinie 7 rano czasu lokalnego.
Do miejscowości Santiago de Cuba nie przyjedzie Barack Obama, który w grudniu 2014 roku doprowadził do zbliżenia obu krajów. Stany Zjednoczone na pogrzebie dyktatora będzie reprezentować dwóch dyplomatów. Od środy urna z prochami Fidela Castro przewożona była z Hawany. Na ulicach kubańskich miast tłumy żegnały zmarłego kilka dni temu byłego prezydenta.
Z kolei w Miami największym kubańskim skupisku w USA od ponad tygodnia ludzie na ulicy wyrażają swoją radość z powodu śmierci Fidela Castro. – Czekałam na taką chwilę od 56 lat – podkreśla pochodząca z Kuby Maria.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godzinie 7 rano czasu lokalnego.