Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Realizacja: Olaf Nowicki, Piotr Rakowski [Radio Szczecin]
Aktywiści z Inicjatywy na Rzecz Zwierząt Basta! uniemożliwili myśliwym oddanie strzałów.
Po tym jak ci drudzy rozjechali się w różne strony, kilku z nich weszło na ambony. Obrońcy zwierząt ruszyli za nimi i dwóm z nich nie pozwolili oddać strzałów do zwierzyny.

Jak zapewniał Henryk Kasprzak, prezes Koła Łowieckiego Orzeł ze Smerdnicy, to tzw. polowanie opłatkowe, a myśliwi starają się dziś jedynie zadbać o zwierzynę.

- Odwiedzimy całe łowisko, żeby zobaczyć, jak wyglądają urządzenia łowieckie. Jest zabezpieczona karma, ziarno, jak również siano i sól. Chcemy zwrócić uwagę na miejsca, gdzie jest możliwe zakładanie wnyków. Jeśli jest zwierzę na wnyku lub martwe, to trzeba zabić je lub dobić humanitarnie - mówił Kasprzak.

Kilka minut po godzinie 8 kilkudziesięciu aktywistów ruszyło w kierunku zbierających się na polanie myśliwych w Puszczy Bukowej. Obie grupy natrafiły na siebie niedaleko ogrodu dendrologicznego niedaleko Glinnej. Tam też doszło do krótkiej wymiany zdań, po czym obie strony rozjechały się po lesie.

Jak podkreślał Łukasz Musiał z Basty!, krótko po godzinie 9 obrońcom zwierząt udało się jednak udaremnić strzelanie do zwierząt. Aktywiści zapewniają, że jeszcze przez kilka najbliższych godzin będą patrolować las.

- Teren jest większy i koło łowieckie ma większy obszar. Będziemy próbowali namierzyć ich w innych miejscach. Możemy domyślać się na których polanach prawdopodobnie będą chcieli organizować polowania. Mamy nadzieję, że to się uda, albo zginie przynajmniej mniej zwierząt niż miało zginąć - powiedział Musiał.

Według informacji aktywistów Basty! łowczy zrezygnowali już z organizacji dużego, wspólnego polowania. Jednak część myśliwych może dalej próbować już pojedynczo polować na dziką zwierzynę, dlatego też będą patrolować las jeszcze przez kilka najbliższych godzin.

Ponad miesiąc temu aktywistom z Basty! udało się już zablokować jedno z polowań. Obrońcy zwierząt uniemożliwili wtedy łowy jednemu z kół pod Kołbaskowem.
Jak zapewniał Henryk Kasprzak, prezes Koła Łowieckiego Orzeł ze Smerdnicy, to tzw. polowanie opłatkowe, a myśliwi starają się dziś jedynie zadbać o zwierzynę.
Jak podkreślał Łukasz Musiał z Basty!, krótko po godzinie 9 obrońcom zwierząt udało się jednak udaremnić strzelanie do zwierząt.
Kilka minut po godzinie 8 kilkudziesięciu aktywistów ruszyło w kierunku zbierających się na polanie myśliwych.
Kilka minut po godzinie 8 kilkudziesięciu aktywistów ruszyło w kierunku zbierających się na polanie myśliwych. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Kilka minut po godzinie 8 kilkudziesięciu aktywistów ruszyło w kierunku zbierających się na polanie myśliwych. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty