Zwłoki młodego mężczyzny w mieszkaniu przy ulicy Matejki w Świnoujściu.
Lokal do którego weszła policja, był cały we krwi - mówi Beata Olszewska z komendy policji w Świnoujściu.
- O godzinie 10.30 zostaliśmy powiadomieni przez właściciela mieszkania przy ulicy Matejki o ujawnieniu zwłok. W toku dokonanych czynności ustaliliśmy, że w mieszkaniu znajduje się ciało mężczyzny w wieku około 30 lat. Na ciele i w pomieszczeniu znajdowały się ślady krwi. Wstępnie lekarz stwierdził zgon z powodu rany kłutej w klatkę piersiową - informuje Olszewska.
Na miejsce wezwane zostały trzy zastępy strażaków, patrole policji, techników kryminalistyki oraz ratownicy medyczni wraz z lekarzem.
Śmierć mężczyzny mogła nastąpić w nocy z czwartku na piątek. Policjanci przesłuchują osoby, które mogą mieć informacje na temat zamordowanego mężczyzny oraz zabójcy.
- O godzinie 10.30 zostaliśmy powiadomieni przez właściciela mieszkania przy ulicy Matejki o ujawnieniu zwłok. W toku dokonanych czynności ustaliliśmy, że w mieszkaniu znajduje się ciało mężczyzny w wieku około 30 lat. Na ciele i w pomieszczeniu znajdowały się ślady krwi. Wstępnie lekarz stwierdził zgon z powodu rany kłutej w klatkę piersiową - informuje Olszewska.
Na miejsce wezwane zostały trzy zastępy strażaków, patrole policji, techników kryminalistyki oraz ratownicy medyczni wraz z lekarzem.
Śmierć mężczyzny mogła nastąpić w nocy z czwartku na piątek. Policjanci przesłuchują osoby, które mogą mieć informacje na temat zamordowanego mężczyzny oraz zabójcy.