Dwaj wędkarze wpadli do jeziora pod Wałczem, po tym jak załamał się pod nimi lód.
Mężczyznom nic się nie stało, bo woda w tym miejscu sięgała im do pasa i zdołali wyjść na brzeg. Wezwani przez świadków policjanci zastali ich już na lądzie.
Po weekendowym wypadku funkcjonariusze apelują o ostrożność. Radzą by nie ryzykować i nie wchodzić na lód. Jeśli jednak ktoś chce to zrobić, powinien unikać okolic ujść rzek i kanałów oraz pomostów. Niebezpiecznie może być także przy brzegu, gdzie rosną trzciny.
Jeśli zauważymy tonącego, nie powinniśmy wchodzić na lód na stojąco. Najlepiej położyć się i ostrożnie przesuwać w stronę osoby potrzebującej pomocy. Możemy rzucić jej np. gałąź lub kurtkę.
Po weekendowym wypadku funkcjonariusze apelują o ostrożność. Radzą by nie ryzykować i nie wchodzić na lód. Jeśli jednak ktoś chce to zrobić, powinien unikać okolic ujść rzek i kanałów oraz pomostów. Niebezpiecznie może być także przy brzegu, gdzie rosną trzciny.
Jeśli zauważymy tonącego, nie powinniśmy wchodzić na lód na stojąco. Najlepiej położyć się i ostrożnie przesuwać w stronę osoby potrzebującej pomocy. Możemy rzucić jej np. gałąź lub kurtkę.