Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Wyższe kary za naruszanie czy łamanie przepisów niekoniecznie spowodują poprawę bezpieczeństwa na drogach - uważają goście magazynu "Radio Szczecin na Wieczór". Eksperci rozmawiali w naszym programie na temat zmian, które przewiduje projekt nowelizacji m.in. kodeksu karnego, który w ubiegłym tygodniu przyjął rząd.
Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego mówił, że nie wysokość, a nieuchronność kary spowodowałaby, że kierowcy będą jeździć zgodnie z przepisami. W jego ocenie, same zmiany nie przełożą się na poprawę bezpieczeństwa.

- Oczywiście, że się nie przełożą, bo w jaki sposób mają się przełożyć? Jeżeli będziemy ponosili kary, a nie będzie egzekwowania tej kary, to w jaki sposób ma się przełożyć? - mówił Kuzio.

Adwokat Patryk Zasuwik podkreślał, że wpływ na bezpieczeństwo na drogach zmienia też przyzwolenie na nieodpowiedzialne zachowania, które w ostatnich latach zwiększyło się.

- Dopóki będzie przyzwolenie na to, żeby używać w samochodzie telefonu komórkowego bez zestawu głośnomówiącego czy przejechanie na czerwonym świetle bez spowodowania wypadku, to będzie świadomość tego, że nawet jeżeli jakaś sankcja za to jest, to do jej wymierzenia jest długa droga, ale będzie też świadomość, że nie robi się niczego złego - oceniał Zasuwik.

Z kolei Janusz Popiel, prezes Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych Alter Ego, zwracał uwagę na kary, jakie otrzymywali kierowcy, którzy spowodowali wypadki. Jak sugerował, ci, którzy w chwili tragedii byli trzeźwi, byli traktowani zbyt łagodnie. W jego ocenie, zmiany w prawie nie zmienią tej tendencji.

- Większość trzeźwych sprawców wypadków drogowych nie trafia za kraty. Wobec nich nie jest stosowany środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów, a wobec nietrzeźwych - obligatoryjnie jest stosowany. I teraz będziemy mieć taką sytuację, że 95 procent sprawców najcięższych wypadków nadal będzie bezkarnych - komentował Popiel.

Zmiany, które zakłada projekt nowelizacji przewidują m.in.: bezwzględne więzienie dla kierowców, którzy po pijanemu lub odurzeni spowodują śmiertelny wypadek lub taki, w którym ktoś zostanie ciężko ranny. Sprawcom uciekającym z miejsca wypadku grozić będzie nie tylko kara więzienia, ale także odebranie prawa jazdy nawet na 15 lat. Dziś grozi za to najwyżej grzywna lub miesięczny areszt.
Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego mówił, że nie wysokość, a nieuchronność kary spowodowałaby, że kierowcy będą jeździć zgodnie z przepisami.
Adwokat Patryk Zasuwik podkreślał, że wpływ na bezpieczeństwo na drogach zmienia też przyzwolenie na nieodpowiedzialne zachowania, które w ostatnich latach zwiększyło się.
Z kolei Janusz Popiel, prezes Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych Alter Ego, zwracał uwagę na kary, jakie otrzymywali kierowcy, którzy spowodowali wypadki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty