Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Spotkanie w sprawie reformy oświaty w szczecińskim magistracie. Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin]
Spotkanie w sprawie reformy oświaty w szczecińskim magistracie. Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin]
Spotkanie w sprawie reformy oświaty w szczecińskim magistracie. Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin]
Spotkanie w sprawie reformy oświaty w szczecińskim magistracie. Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin]
Spotkanie w sprawie reformy oświaty w szczecińskim magistracie. Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin]
Spotkanie w sprawie reformy oświaty w szczecińskim magistracie. Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin]
Spotkanie w sprawie reformy oświaty w szczecińskim magistracie. Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin]
Spotkanie w sprawie reformy oświaty w szczecińskim magistracie. Fot. Weronika Łyczywek [Radio Szczecin]
Rodzice nie chcą, by ich dzieci musiały zmieniać szkołę, a nauczyciele boją się o prace - to najważniejsze wnioski z konsultacji siatki szkół w Szczecinie po reformie oświaty.
Przez cztery godziny urzędnicy odpowiadali na pytania o szkoły z dzielnic Zachód i Północ. Najwięcej dotyczyło Gimnazjum nr 10 oraz podstawówki przy ulicy Czorsztyńskiej. W przypadku gimnazjum miasto jeszcze nie wie, jak przekształcić szkołę, każda z opcji ma wady - albo będzie za mało dzieci, albo nauczyciele stracą pracę. Z kolei podstawówka przy ul. Czorsztyńskiej już jest przepełniona i być może trzeba będzie przenieść niektóre klasy. Na to nie godzą się rodzice. Proponują, by do czasu rozbudowy ustawić przy szkole kontenery.

- Jako rodzice uważamy, że w tym momencie jest to najlepszy pomysł żeby utrzymać wszystkie dzieci w strukturze szkoły SP nr 48 przy ulicy Czorsztyńskiej. Dzwoniłam do wielu firm, które się w tym specjalizują. To jest kwestia 150 dni od wydania decyzji do oddania budynku - mówiła jedna z matek.

W Szkole Podstawowej nr 48 dzieci kończą lekcje po godzinie 16, a zajęcia dodatkowe przed 18. Sanepid nakazał zmienić plan. Miasto zamierza rozbudować szkołę, ale to potrwa - mówiła dyrektor wydziału oświaty Lidia Rogaś.

- Jeżeli siódme, a docelowo ósme klasy, pozostaną w tym budynku, może się zdarzyć, że lekcje będą do godziny 19, tak jak wspólnie wczoraj analizowaliśmy. Co z kolei stanowi duże zagrożenie, ponieważ tu Sanepid kategorycznie wyda nakaz zmiany planu - mówiła Rogaś.

Skomplikowana jest też sytuacja Gimnazjum nr 10, gdzie urzędnicy wciąż rozważają trzy warianty - przekształcenie w podstawówkę, liceum albo włączenie do innej podstawówki. Każda opcja ma wady - albo może zabraknąć uczniów albo pracy dla nauczycieli.

Podobnych dylematów jest więcej, jednak jak zapewniał zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska, urzędnicy chcą wybrać możliwie najlepsze rozwiązania.

- Chcę zagwarantować, że jeżeli zabrakło by nam dzisiaj czasu, to będziemy szukali dalszych możliwości dyskusji. Nie chcemy żeby tutaj zostały znaki zapytania czy wątpliwości, chociaż wiemy, że w niektórych przypadkach - po prostu, obiektywnie - nie ma dobrego rozwiązania. Będziemy szukali rozwiązania optymalnego, czasem nazywanego mniejszym złem - tłumaczył Soska.

Na osobnych spotkaniach mają być omawiane przypadki podstawówki przy ul. Czorsztyńskiej i Gimnazjum nr 10.

Rodzice pytali też o to, czy miasto jest w stanie przystosować do potrzeb najmłodszych dzieci gimnazja, które będą przekształcane w podstawówki. Krzysztof Soska odpowiadał, że jest na to bardzo mało czasu.

- To jest piramidalnie trudne, zwłaszcza w kontekście procedur zamówień publicznych, które nas obowiązują. Same procedury zajmują często 2-3 miesiące. Może się tak zdarzyć, że w niektórych szkołach zdążymy np. na październik lub listopad z pełnym wykonaniem z całego zakresu działań - mówił zastępca prezydenta Szczecina.

Na konsultacje ws. szkół przyszło w środę ponad 50 osób - rodziców, dyrektorów i związkowców. Byli też nauczyciele, którzy mogą stracić pracę. Urzędnicy zapewniali ich, że zrobią wszystko, by zachować jak najwięcej etatów.

W środę omawiane były szkoły z dzielnic Zachód i Północ. Za tydzień odbędą się konsultacje ws. szkół z Prawobrzeża i Śródmieścia.

Rządowa reforma, zakładająca wygaszenie gimnazjów i przywrócenie 8-letnich podstawówek, wejdzie w życie we wrześniu.
Podstawówka przy ul. Czorsztyńskiej już jest przepełniona i być może trzeba będzie przenieść niektóre klasy. Na to nie godzą się rodzice. Proponują, by do czasu rozbudowy ustawić przy szkole kontenery.
Miasto zamierza rozbudować SP nr 48, ale to potrwa. Rodzice w ankiecie mają zdecydować, jak rozwiązać problem - mówiła dyrektor wydziału oświaty Lidia Rogaś.
Podobnych dylematów jest więcej, jednak jak zapewniał zastępca prezydenta Szczecina Krzysztof Soska, urzędnicy chcą wybrać możliwie najlepsze rozwiązania.
Rodzice pytali też o to, czy miasto jest w stanie przystosować do potrzeb najmłodszych dzieci gimnazja, które będą przekształcane w podstawówki. Krzysztof Soska odpowiadał, że jest na to bardzo mało czasu.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty