Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Ptasia grypa, która sieje spustoszenie na fermach, nie jest groźna dla ludzi. Fot. Sławomir Orlik [Radio Szczecin/Archiwum]
Ptasia grypa, która sieje spustoszenie na fermach, nie jest groźna dla ludzi. Fot. Sławomir Orlik [Radio Szczecin/Archiwum]
Wirusa stwierdzono u trzech padłych łabędzi w pobliżu brzegu Jeziora Nowogardzkiego w powiecie goleniowskim.
Jak powiedział Marek Kubica, powiatowy lekarz weterynarii w Koszalinie, w regionie wszystkie przypadki wirusa grypy dotyczyły dotychczas dzikich ptaków. Dlatego nie wolno ich dokarmiać.

- W tym miejscu, gdzie ludzie dokarmiają zwierzęta, zbierają się ptaki zlatujące się ze wszech stron. A jak się kontaktują, to ewentualnie jeden ptaszek, który ma grypę ptasią, może tę grypę przekazać innym. Musimy pamiętać o jednym: 30 dni po czasie, kiedy chore zwierzę było na danym zbiorniku wodnym, w tej wodzie jest aktywny wirus, który może zarazić następne ptaki - ostrzega Marek Kubica.

Mieszkanki Koszalina spacerujące w Parku Książąt Pomorskich wiedzą, że dzikich ptaków nie wolno dokarmiać.

- Roznoszą, ale jak się nie dotyka, to nie jest szkodliwe, nie jest groźne wcale. Niech one sobie żyją. - Ludzie zawsze panikują, czy świńska grypa jest czy ptasia grypa, ludzie zawsze panikują. - Chronić dzieci, żeby nie podchodziły blisko, i w ogóle do dzikiego ptactwa tak z umiarem trochę. Nie karmimy, bo to to jest szkodliwe - wypowiadają się mieszkanki miasta.

Przypadki wirusa ptasiej grypy w województwie zachodniopomorskim były już między innymi w Świnoujściu, Sławnie, Wałczu i Szczecinku.
- Nie dokarmiajmy dzikich ptaków - napomina Marek Kubica, powiatowy lekarz weterynarii w Koszalinie
- Należy chronić dzieci, żeby nie podchodziły blisko do dzikiego ptactwa - mówi mieszkanka Koszalina.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty