77 lat temu sowieci rozpoczęli pierwszą masową wywózkę Polaków ze Wschodnich terenów Rzeczypospolitej na Syberię.
- Sam Sybir jest piękny, ale głodówka, która nam zafundowali, to już było do niczego. Dawali nam 200 gram chleba, ale czy to był chleb? - Rodzice byli wywiezieni w 1940 roku z Mołodeczna. - Zostaliśmy wyrwani z ziemi, gdzie żyliśmy od pokoleń. Zamilkły echa polskich pieśni i pacierza. - Pojechaliśmy ze starą babcią, która żyła tylko dwa miesiące. Straszny głód, który prześladował nas przez całe lata. - Żadnych warunków, wody, nic kompletnie - mówili zgromadzeni.
Podczas pierwszej deportacji - tzw. lutowej - w głąb Związku Sowieckiego wywieziono 141 tysięcy ludzi. W następnych miesiącach NKWD organizowało kolejne deportacje. Dwa miesiące później na Syberię i do Kazachstanu wywieziono 61 tysięcy osób.