Potrzeba zmian w funkcjonowaniu Biura Ochrony Rządu - zgodzili się goście Kawiarenki Politycznej w Radiu Szczecin. Politycy komentowali piątkowy wypadek rządowej kolumny aut, w którym ucierpiała premier Beata Szydło.
Konrad Deutry z Kukiz'15, stwierdził, że w tej służbie funkcjonuje "wadliwy system".
- Chyba długo nie zapomnę tego obrazu w telewizji, tego Seicento, malutkiego autka, biednego młodego chłopaka z Oświęcimia i tej wielkiej rządowej limuzyny kupionej za nasze pieniądze, rozwalonej o drzewo - odpowiadał Deutry.
Artur Szałabawka z Prawa i Sprawiedliwości apelował, aby poczekać na wyjaśnienia śledczych dotyczących wypadku, ale zgodził się, że w BOR-ze musi dojść do zmian.
Dorota Konkolewska z Nowoczesnej odpowiadała.
- Kiedy doszło do katastrofy smoleńskiej państwo grzmieliście odnośnie tego jak został przygotowany ten lot, bo to niedopuszczalne, państwo to zmienicie w momencie kiedy dojdziecie do władzy. Proszę państwa, jesteście ponad rok przy władzy i dochodzi do kilku już pewnych wypadków, w których uczestniczą najważniejsze głowy w państwie - ripostowała Konkolewska.
Magdalena Kochan z Platformy Obywatelskiej mówiła, że jest dużo znaków zapytania w sprawie wypadku - m.in. czy funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu jechali zgodnie z przepisami.
- Bardzo trudno wyobrazić mi sobie prędkość samochodu 40-50 km/h i te skutki, które widzieliśmy na drzewie - podsumowywała Kochan.
Całej audycji "Kawiarenka Polityczna" możecie wysłuchać pod tym adresem.
- Chyba długo nie zapomnę tego obrazu w telewizji, tego Seicento, malutkiego autka, biednego młodego chłopaka z Oświęcimia i tej wielkiej rządowej limuzyny kupionej za nasze pieniądze, rozwalonej o drzewo - odpowiadał Deutry.
Artur Szałabawka z Prawa i Sprawiedliwości apelował, aby poczekać na wyjaśnienia śledczych dotyczących wypadku, ale zgodził się, że w BOR-ze musi dojść do zmian.
- Jeśli chodzi o działania BOR-u na przestrzeni wielu lat - to na pewno ta służba wymaga naprawy, tak jak i nasz kraj wymaga dużej naprawy. To się dzieje, wiadomo, że nie można wszystkiego zrobić od razu - podkreślał Szałabawka.
Dorota Konkolewska z Nowoczesnej odpowiadała.
- Kiedy doszło do katastrofy smoleńskiej państwo grzmieliście odnośnie tego jak został przygotowany ten lot, bo to niedopuszczalne, państwo to zmienicie w momencie kiedy dojdziecie do władzy. Proszę państwa, jesteście ponad rok przy władzy i dochodzi do kilku już pewnych wypadków, w których uczestniczą najważniejsze głowy w państwie - ripostowała Konkolewska.
Magdalena Kochan z Platformy Obywatelskiej mówiła, że jest dużo znaków zapytania w sprawie wypadku - m.in. czy funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu jechali zgodnie z przepisami.
- Bardzo trudno wyobrazić mi sobie prędkość samochodu 40-50 km/h i te skutki, które widzieliśmy na drzewie - podsumowywała Kochan.
Całej audycji "Kawiarenka Polityczna" możecie wysłuchać pod tym adresem.