Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Nikt nie poniósł konsekwencji tzw. afery melioracyjnej choć prokuratura zarzuciła "ustawienie przetargów" na 150 milionów złotych - czytamy w Gazecie Polskiej.
W tej głośnej sprawie aresztowano dyrektora Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Gospodarki Wodnej w Szczecinie, Tomasza P.

Mimo, iż Zarząd Melioracji podlega Urzędowi Marszałkowskiemu, nikogo w urzędzie nie zwolniono, nikt też nie otrzymał nagany. W postępowaniu wyraźnie mówi się o korupcji, "ustawianiu przetargów", a nawet zorganizowanej grupie przestępczej.

Tomasza P. aresztowano w 2014 roku. Później powołano zespół kontrolny, który we wnioskach nie wykazał żadnych nieprawidłowości - informuje tygodnik Gazeta Polska, w artykule "Afera melioracyjna zamieciona pod dywan marszałka".

Nie wyrzucono nikogo dyscyplinarnie z pracy z Urzędu Marszałkowskiego ani Zarządu Melioracji, nie wręczono żadnej nagany czy choćby upomnienia - mówi radny sejmiku województwa zachodniopomorskiego Paweł Mucha, którego wypowiedź cytuje "Gazeta Polska". - Mamy aferę melioracyjną na 150 mln zł, zorganizowaną grupę przestępczą, ustawianie przetargów i nikt w żaden sposób za to nie odpowiada. Tomasz P. i jego zastępca, mimo aresztowania, nie zostali dyscyplinarnie wyrzuceni z pracy. Przebywając w areszcie, otrzymywali wynagrodzenia - donosi tygodnik. Po zwolnieniu z więzienia Tomasz P. dostał pracę w koszalińskiej spółce, której gdy był dyrektorem Zarządu Melioracji, dawał zlecenia.

Nadzór nad Zarządem Melioracji sprawował Wydział Rolnictwa i Rybactwa przy Urzędzie Marszałkowskim. Śledztwo trwa.
Relacja Grzegorza Gibasa

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty