Nie żyje około 22-letnia dziewczyna, która wyskoczyła z okna budynku Uniwersytetu Szczecińskiego przy ulicy Mickiewicza - poinformowała nas rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Elżbieta Sochanowska.
Do zdarzenia doszło około godziny 13. Policja wyjaśnia dlaczego studentka wyskoczyła z okna uczelni.
Jak powiedział naszemu reporterowi mężczyzna, który reanimował kobietę i wezwał pomoc, dziewczyna spadła z trzeciego piętra.
- Studentka pisała u kolegi zaliczenie i mówiła, że chyba ktoś wypadł przez okno. Zadzwoniłem na pogotowie, zbiegliśmy na dół. Starałem się robić ucisk serca, a zaraz przyjechało pogotowie - mówi świadek zdarzenia.
Policja wyjaśnia okoliczności, jednak już wstępnie wiadomo, że studentka w korytarzu uczelni na trzecim pietrze, otworzyła okno i skoczyła. Mimo reanimacji dziewczyna zmarła.
Anna Gembala z komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie poinformowała nas, że to prawdopodobnie samobójstwo. Funkcjonariusze wykluczyli udział osób trzecich.
Dla dobra rodziny policja nie podaje motywu samobójstwa.
Jak powiedział naszemu reporterowi mężczyzna, który reanimował kobietę i wezwał pomoc, dziewczyna spadła z trzeciego piętra.
- Studentka pisała u kolegi zaliczenie i mówiła, że chyba ktoś wypadł przez okno. Zadzwoniłem na pogotowie, zbiegliśmy na dół. Starałem się robić ucisk serca, a zaraz przyjechało pogotowie - mówi świadek zdarzenia.
Policja wyjaśnia okoliczności, jednak już wstępnie wiadomo, że studentka w korytarzu uczelni na trzecim pietrze, otworzyła okno i skoczyła. Mimo reanimacji dziewczyna zmarła.
Anna Gembala z komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie poinformowała nas, że to prawdopodobnie samobójstwo. Funkcjonariusze wykluczyli udział osób trzecich.
Dla dobra rodziny policja nie podaje motywu samobójstwa.