Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Goście audycji "Kawiarenka polityczna" w Radiu Szczecin. Fot. Sylwia Polachowska [Radio Szczecin]
Goście audycji "Kawiarenka polityczna" w Radiu Szczecin. Fot. Sylwia Polachowska [Radio Szczecin]
Projekt uchwały ws. nowej siatki szkół w Szczecinie przyjęli radni na ostatniej sesji rady miasta. Głosowanie w tej sprawie komentowali goście niedzielnej "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin.
Zmiany w sieci szkół wymusiła reforma oświaty, która zakłada wygaszenie gimnazjów i powrót do ośmioletnich podstawówek. Podczas wtorkowej sesji szczecińscy radni przyjęli siatkę zaproponowaną przez miasto. Zakłada ona, że gimnazja w Szczecinie najczęściej czeka połączenie z pobliską podstawówką albo przekształcenie w podstawówkę.

Dawid Krystek z SLD tłumaczył w "Kawiarence politycznej", dlaczego - jako jeden z trzech radnych - zagłosował przeciwko przyjęciu rozwiązań zaproponowanych przez miasto.

- Od samego początku mówiłem, że tutaj rząd Prawa i Sprawiedliwości podrzucił samorządom "kukułcze jajo". Wszyscy wiemy, że to niezadowolenie uczniów, rodziców i nauczycieli zobaczymy tak naprawdę dopiero 1-2 września. Ono skupi się na prezydencie miasta, bo to on odpowiada za funkcjonowanie miasta. Nikt nie będzie pamiętał, że reformę przygotowało PiS. Prawo i Sprawiedliwość powie, że założenia były słuszne, ale samorządy nie poradziły sobie z tą kwestią - komentował Krystek.

Małgorzata Gadomska z PO wyjaśniała z kolei, dlaczego wstrzymała się od głosu. - Były różne strony sporu, choćby w Gimnazjum nr 7 na Prawobrzeżu. Podczas sesji były dwa różne wystąpienia: najpierw pani dyrektor, która już była za utworzeniem osobnej szkoły podstawowej, a później członka rady rodziców. Uznałam, że żaden z wyborów nie jest wyborem dobrym. To był wybór mniejszego zła - tłumaczyła.

Radny PiS Marek Duklanowski docenił pomoc miejskiego wydziału oświaty w pracach przy nowej sieci szkół. Mówił jednak, że ma pretensje do zastępcy prezydenta Szczecina Krzysztofa Soski za stwarzanie niektórym szkołom pozornego wyboru dotyczącego ich przyszłości.

- Z wypowiedzi pani dyrektor Gimnazjum nr 7 wynikało, że pierwotnie przedstawiona została dla nich oferta jako dla szkoły podstawowej. Potem pojawił się wybór. To był quasi-wybór - mówił radny. - Okazało się, że Gimnazja nr 7 i nr 10, mimo że zadeklarowano im wybór, tego wyboru nie były w stanie podjąć. Bo kiedy deklarowały wybór jednego z trzech rozwiązań, to wtedy okazywało się, że jednak tak nie może być. Można zmieniać kolor samochodu, pod warunkiem, że to będzie kolor czarny.

Sytuację Gimnazjów nr 7 i 10 tłumaczyła Renata Łażewska z klubu Bezpartyjnych. - Absolutnie, dementuję. Tu nie było z góry założone, że zostaną włączone do szkół podstawowych. Miasto dało mieszkańcom, społecznościom szkolnym, wybór. Jednak później były liczne komisje, na których argumenty, które spływały, spowodowały, że dojrzeliśmy do decyzji, że najlepszym rozwiązaniem będzie włączenie tych gimnazjów w struktury szkół podstawowych.

Rządowa reforma oświaty wchodzi w życie we wrześniu tego roku. Posłuchaj "Kawiarenki politycznej".
Dawid Krystek z SLD tłumaczył w "Kawiarence politycznej", dlaczego - jako jeden z trzech radnych - zagłosował przeciwko przyjęciu rozwiązań zaproponowanych przez miasto.
Małgorzata Gadomska z PO wyjaśniała z kolei, dlaczego wstrzymała się od głosu.
Radny PiS Marek Duklanowski mówił, że ma pretensje do zastępcy prezydenta Szczecina Krzysztofa Soski za stwarzanie niektórym szkołom pozornego wyboru dotyczącego ich przyszłości.
Sytuację Gimnazjów nr 7 i 10 tłumaczyła Renata Łażewska z klubu Bezpartyjnych.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty