Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Komisja z Koła Łowieckiego Knieja szacowała straty w gospodarstwie pana Stanisława w Dobrosławicach niedaleko Maszewa. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]
Komisja z Koła Łowieckiego Knieja szacowała straty w gospodarstwie pana Stanisława w Dobrosławicach niedaleko Maszewa. Fot. Kamil Nieradka [Radio Szczecin]
Rolnicy uważają, że myśliwi zaniżają wycenę strat. Myśliwi zaprzeczają i tłumaczą, że liczą odszkodowania zgodnie z obowiązującym prawem.
Rozpoczął się sezon wyceniania szkód łowieckich w uprawach rolnych. Komisja z Koła Łowieckiego Knieja szacowała straty w gospodarstwie pana Stanisława w Dobrosławicach niedaleko Maszewa.

Myśliwi zaczynają szacowanie strat od pomiaru części pola zrytego przez dziki i
sarny, na którym rolnik posiał pszenżyto.

Łączna powierzchnia zniszczeń u pana Stanisława to 36 arów. Rolnik tłumaczy, że ponowne zasianie takiego areału kosztować go będzie około tysiąca złotych. Myśliwi wyliczyli jednak, że rolnikowi należy się 250 złotych. Zgodnie z ustawą o prawie łowieckim płaci się tylko 25 procent odszkodowania od całości zniszczonych upraw. I zaczyna się dyskusja.

- Nikt z nas nie może oszwabić rolnika. Rolnicy sobie z góry ubzdurali, że jak przychodzimy, to z góry wiedzą, że to są złodzieje - skarży się myśliwy.

Ostatecznie jednak pan Stanisław protokół zniszczeń zaakceptował i przyjął wyliczoną kwotę. Nic dziwnego jednak, że rolnicy czekają na zmiany w prawie w tej kwestii. Chcą, żeby to Skarb Państwa płacił odszkodowanie w całości. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Skurkiewicz zapewnił, że specjalnie powołana komisja pracuje już nad takim projektem ustawy. W Sejmie ma być głosowany latem, a zmiany mają obowiązywać od przyszłego roku.
Relacja Kamila Nieradki.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty