Generator dla Elektrowni Opole, największej polskiej inwestycji w energetyce, płynie Odrą. Wcześniej do Szczecina przypłynął z Gdańska. Urządzenie transportuje zestaw złożony z barki i pchacza typu Bizon.
Po zimie warunki do żeglugi na Odrze są bardzo dobre.
- W tej chwili się płynie dobrze, ponieważ my się wychowaliśmy na tej rzece, my ją znamy, dla mnie i moich załóg to nie jest wielki problem. Jest taka Odra, jak była kiedyś, jak do roku 1997-go, kiedy żegluga sie skończyła. Prawdopodobnie będzie tak do maja, potem będzie koniec - przewiduje Leszek Kiełtyka, który dowodzi barką.
Barka, w drodze powrotnej do Szczecina, zabierze około pół tysiąca ton zbóż. W ubiegłym roku barki szczecińskiej firmy "Żegluga po Odrze" przepłynęły rzeką na południe Polski osiem razy.
Rozładunek generatora w Opolu planowany jest na poniedziałek.
- W tej chwili się płynie dobrze, ponieważ my się wychowaliśmy na tej rzece, my ją znamy, dla mnie i moich załóg to nie jest wielki problem. Jest taka Odra, jak była kiedyś, jak do roku 1997-go, kiedy żegluga sie skończyła. Prawdopodobnie będzie tak do maja, potem będzie koniec - przewiduje Leszek Kiełtyka, który dowodzi barką.
Barka, w drodze powrotnej do Szczecina, zabierze około pół tysiąca ton zbóż. W ubiegłym roku barki szczecińskiej firmy "Żegluga po Odrze" przepłynęły rzeką na południe Polski osiem razy.
Rozładunek generatora w Opolu planowany jest na poniedziałek.