Cały czas trudno jest przeciwdziałać terroryzmowi, czego przykładem jest środowy atak w Londynie - mówi ekspert do spraw terroryzmu, dr Marek Cupryjak.
- Mamy tu typowy obraz tego terroryzmu, który miał miejsce np. w Nicei we Francji oraz w Berlinie w Niemczech. Widać, że terroryści przystosowują coraz częściej nowe sposoby ataku i służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w państwie mają bardzo trudne, ciężkie zadanie. Generalnie nikt nie może powiedzieć, że gwarantuje 100 procent bezpieczeństwa, bo to jest niemożliwe - oceniał dr Cupryjak.
Ekspert tłumaczył też, że w czasach gdy akty terroru ciągle zaskakują, niezbędne jest ciągłe polepszanie międzynarodowej współpracy służb.
- W zakresie właśnie rozpracowywania, pozyskiwania informacji, a także zdobywania agentury. I tu nie kryję, że nasz kraj, po wprowadzeniu ustawy antyterrorystycznej, podjął takie działania zmierzające do uzyskiwania tych informacji - mówił dr Cupryjak.
W środę po południu w Londynie nieznany sprawca, jadąc mostem w pobliżu brytyjskiego parlamentu, potrącił kilka osób. Następnie prawdopodobnie ta sama osoba zaatakowała nożem policjanta. Napastnik został zastrzelony. Najnowsze informacje mówią o czterech ofiarach śmiertelnych, wśród których jest ugodzony nożem policjant, oraz o kilkudziesięciu rannych.