Szczecińska prokuratura zakończyła śledztwo ws. fotografa, który wstrzykiwał nasienie do pączków i częstował nimi nieświadome tego kobiety. 40-latek stanie teraz przed sądem.
Fotografa namierzyli internauci, bo ten nagrywał swoje "wyczyny" i publikował je w sieci. Na filmach widać jak wstrzykuje swoje nasienie do słodyczy i napojów, po czym częstuje nimi kobiety, które przychodziły do niego na sesje fotograficzne. Zdobywał ich zaufanie, bo pracował dla rozpoznawalnych marek i był znany w środowisku artystycznym.
Na komputerze mężczyzny śledczy znaleźli też filmy z dziecięcą pornografią. Marcinowi N. grozi w sumie do 12 lat pozbawienia wolności.
Fotograf pochodzi ze Stargardu, mieszkał w Brukseli, a przed zatrzymaniem przebywał w Szczecinie i tu nagrał część filmów.