Radni pytali Wu Tianyu, kiedy zamierza rozpocząć budowę, skoro przez ponad dekadę mu się to nie udało. Wu Tianyu wyjaśniał, że długo czekał na zmianę planu zagospodarowania tego miejsca, a dzisiaj właśnie ten temat pojawił się na sesji.

Stąd obecność biznesmena na sali - apelował, aby radni zgodzili się na to, aby plan zmienić - i przedstawiał harmonogram prac. - Kończę negocjacje ze światową siecią. Jest duże zainteresowanie. Wybraliśmy jedną poważną sieć niemiecką. W ciągu miesiąca powinniśmy dokończyć negocjacje. Projekt ma być gotowy w sierpniu. Jeśli radni udzielą poparcia, planujemy uruchomić budowę na początku 2018 roku - zapowiada Wu Tianyu.

Biznesmen podkreślał również, że w Polsce mieszka od ćwierć wieku, ma nasze obywatelstwo oraz, że przez wszystkie lata terenów nie sprzedał i niezmiennie jest zainteresowany inwestycją w Dąbiu. Zwrócił też uwagę, że dopiero co jego firma dostała 12 milionów złotych z Unii dofinansowania do budowy mariny żeglarskiej, co uwiarygodnia jego zamiary.

Radni zgodzili się, aby zmienić plan zagospodarowania - to może jednak potrwać nawet rok. Przy czym, jak wyjaśniał nam jeden z urzędników, poprawki są niewielkie i jest realna szansa, aby uchwalić dokument jeszcze w tym roku.