To był wyjątkowy muzyczny wieczór w Filharmonii w Szczecinie. Prawie dwie godziny trwał koncert muzyki filmowej "Obrazowa symfonika".
- Było perfekcyjnie - ocenili słuchacze. - Jestem zachwycona i szczęśliwa, że mogłam wysłuchać tak pięknego koncertu. Wspaniały. Cała oprawa, muzyka i wykonanie. Można by słuchać godzinami. Ostatni utwór mnie urzekł.
- W programie usłyszeliśmy największe przeboje - mówi dyrektor filharmonii Dorota Serwa. - Nie zawsze to, co się wydaje nam, że jest bardzo klasyczną muzyką jest muzyką tylko klasyczną, autonomiczną. Często towarzyszy obrazom filmowym. I tak jest w przypadku Krzysztofa Pendereckiego. Wczesna jego twórczość, często fantastyczna, wpisywała się przede wszystkim w horrory. Dziś usłyszeliśmy "Polimorphia" pochodzące z lat 50. ze szczytowego okresu twórczości Pendereckiego.
W piątek w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie przed publicznością wystąpiła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w Szczecinie pod batutą jej dyrektora artystycznego, Runego Bergmanna. Artyści zaprezentowali m.in. wykorzystaną w „Lśnieniu” czy „Egzorcyście” kompozycję „Polymorphia” autorstwa Krzysztofa Pendereckiego oraz utwory Johna Williamsa znane z takich filmów jak „E.T.”, „Szczęki” czy „Park Jurajski”.
Koncert transmitowaliśmy na antenie i stronie internetowej.
Koncert otwiera cykl muzycznych spotkań, na które w programie "Wszystko na gorąco" zapraszała dyrektor filharmonii Dorota Serwa. - 21 maja znowu muzyka filmowa, tym razem polska. Duet gitarowy Napiórkowski/Lesicki i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii a potem legendy Szczecina. Muzykę skomponuje Piotr Klimek, a wszystko wzbogaci barwnymi opowiadaniami o Szczecinie Przemek Głowa.
- W programie usłyszeliśmy największe przeboje - mówi dyrektor filharmonii Dorota Serwa. - Nie zawsze to, co się wydaje nam, że jest bardzo klasyczną muzyką jest muzyką tylko klasyczną, autonomiczną. Często towarzyszy obrazom filmowym. I tak jest w przypadku Krzysztofa Pendereckiego. Wczesna jego twórczość, często fantastyczna, wpisywała się przede wszystkim w horrory. Dziś usłyszeliśmy "Polimorphia" pochodzące z lat 50. ze szczytowego okresu twórczości Pendereckiego.
W piątek w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie przed publicznością wystąpiła Orkiestra Symfoniczna Filharmonii w Szczecinie pod batutą jej dyrektora artystycznego, Runego Bergmanna. Artyści zaprezentowali m.in. wykorzystaną w „Lśnieniu” czy „Egzorcyście” kompozycję „Polymorphia” autorstwa Krzysztofa Pendereckiego oraz utwory Johna Williamsa znane z takich filmów jak „E.T.”, „Szczęki” czy „Park Jurajski”.
Koncert transmitowaliśmy na antenie i stronie internetowej.
Koncert otwiera cykl muzycznych spotkań, na które w programie "Wszystko na gorąco" zapraszała dyrektor filharmonii Dorota Serwa. - 21 maja znowu muzyka filmowa, tym razem polska. Duet gitarowy Napiórkowski/Lesicki i Orkiestra Symfoniczna Filharmonii a potem legendy Szczecina. Muzykę skomponuje Piotr Klimek, a wszystko wzbogaci barwnymi opowiadaniami o Szczecinie Przemek Głowa.
Koncert otwiera cykl muzycznych spotkań, na które w programie "Wszystko na gorąco" zapraszała dyrektor filharmonii Dorota Serwa.