O kolejne trzy miesiące przedłużono areszt dla szczecińskiego naukowca i polityka podejrzewanego o szpiegostwo - zdecydował warszawski Sąd Apelacyjny.
Lider prorosyjskiej partii "Zmiana", Mateusz Piskorski, został zatrzymany ponad rok temu przez Agencje Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Śledztwo objęte jest tajemnicą. Prokuratura informuje jedynie, że postępowanie dotyczy szpiegostwa na rzecz Rosji.
Piskorski to były pracownik Uniwersytetu Szczecińskiego, a także były poseł Samoobrony - znany z prorosyjskich poglądów, pochwalał aneksję Krymu, był też komentatorem w rosyjskich mediach.
Działacze obecnej jego partii Zmiana twierdzą, że zatrzymanie i areszt ich lidera są bezzasadne - śledztwo ma charakter polityczny.
Piskorski to były pracownik Uniwersytetu Szczecińskiego, a także były poseł Samoobrony - znany z prorosyjskich poglądów, pochwalał aneksję Krymu, był też komentatorem w rosyjskich mediach.
Działacze obecnej jego partii Zmiana twierdzą, że zatrzymanie i areszt ich lidera są bezzasadne - śledztwo ma charakter polityczny.
Dodaj komentarz 2 komentarze
"Działacze obecnej jego partii Zmiana twierdzą, że zatrzymanie i areszt ich lidera są bezzasadne - śledztwo ma charakter polityczny."
I coś w tym jest... Ponad rok trzyma się w areszcie człowieka nie informując społeczeństwa o dowodach, nie rozpoczynając procesu... Czyli , albo dowody są albo się znajdą w imię zasady - Dajcie mi człowieka a ja na niego COŚ znajdę !!
Strach do Rosji pocztówkę wysłać czy cokolwiek w necie tam kupić ; nie wspominając o wykupieniu wycieczki !
Obserwując aktywność byłego posła Piskorskiego sprzed aresztowania, chociażby w Szczecinie odnosiło się wrażenie, że określenia - zielony ludzik, hybrydowy żołnierz, propagandysta rosyjskiej racji stanu - pasowały do jego aktywności