Blisko tysiąc mieszkańców bloków przy ulicy Władysława IV w Koszalinie zostało w poniedziałek wieczorem ewakuowanych.
Lokatorzy wezwali strażaków, bo w ich domach zaczęły ruszać się przedmioty.
W sumie ewakuowani byli mieszkańcy trzech bloków. Poza domem spędzili kilka godzin. - W tym czasie na miejscu prowadzone były pomiary sejsmografem - tłumaczył rzecznik zachodniopomorskiej straży pożarnej Tomasz Kubiak. - Pomiar sejsmografem nie wykazał ruchów ziemi w pobliżu budynków. Nadzór budowlany wyraził zgodę na powrót lokatorów do mieszkań.
We wtorek na miejscu prowadzone będą dalsze badania. Inspektor nadzoru budowlanego sprawdzi stan techniczny bloków wybudowanych w latach siedemdziesiątych. Czynności mają pomóc w wyjaśnianiu wczorajszych drgań bloków.
Według powiatowego inspektora budowlanego, nic nie wskazuje też na naruszenie konstrukcji budynków. Po południu przeprowadzone będą kontrolne mikrowybuchy na budowie oddalonej o około 2 kilometry. Być może to one były odpowiedzialne za wczorajsze poruszanie się przedmiotów w mieszkaniach. Blisko tysiąc ewakuowanych wczoraj lokatorów, około północy wróciło do domów. Wtorkowe prace nie będą wymagały ponownego opuszczenia przez nich mieszkań.
W sumie ewakuowani byli mieszkańcy trzech bloków. Poza domem spędzili kilka godzin. - W tym czasie na miejscu prowadzone były pomiary sejsmografem - tłumaczył rzecznik zachodniopomorskiej straży pożarnej Tomasz Kubiak. - Pomiar sejsmografem nie wykazał ruchów ziemi w pobliżu budynków. Nadzór budowlany wyraził zgodę na powrót lokatorów do mieszkań.
We wtorek na miejscu prowadzone będą dalsze badania. Inspektor nadzoru budowlanego sprawdzi stan techniczny bloków wybudowanych w latach siedemdziesiątych. Czynności mają pomóc w wyjaśnianiu wczorajszych drgań bloków.
Według powiatowego inspektora budowlanego, nic nie wskazuje też na naruszenie konstrukcji budynków. Po południu przeprowadzone będą kontrolne mikrowybuchy na budowie oddalonej o około 2 kilometry. Być może to one były odpowiedzialne za wczorajsze poruszanie się przedmiotów w mieszkaniach. Blisko tysiąc ewakuowanych wczoraj lokatorów, około północy wróciło do domów. Wtorkowe prace nie będą wymagały ponownego opuszczenia przez nich mieszkań.