Ponad 250 zawodników i zawodniczek ukończyło biegi po Puszczy Bukowej.
W sobotę odbył się pierwszy "Puszczygór" czyli bieg ultra na dystansie 55 kilometrów oraz 15-kilometrowa Puszczygórka. Na tym drugim dystansie wystartował m.in. Kacper Janas.
- Świetny bieg, niesamowita trasa, chłopaki naprawdę się postarali z oznaczeniem trasy - niesamowita atmosfera biegu - podkreślał Janas.
Zwyciężczyni biegu na 15 kilometrów, Monika Andrzejczak, przekonuje, że bieg po Puszczy Bukowej jest lepszy od tradycyjnych miejskich maratonów.
- Cały czas jest jedna trasa, nie ma żadnych pętli, daleko od samochodów, od asfaltu, po miękkim, trochę góreczek, z górki, śpiew ptaków - dodawała Andrzejczak.
Na dłuższym dystansie najlepsza była Sabina Jachnik ze Szczecina, przebiegła 55 kilometrów w 5 godzin i 25 minut. Wśród mężczyzn wygrał Sebastian Florczak z czasem 4 godzin i 20 minut.
- Świetny bieg, niesamowita trasa, chłopaki naprawdę się postarali z oznaczeniem trasy - niesamowita atmosfera biegu - podkreślał Janas.
Zwyciężczyni biegu na 15 kilometrów, Monika Andrzejczak, przekonuje, że bieg po Puszczy Bukowej jest lepszy od tradycyjnych miejskich maratonów.
- Cały czas jest jedna trasa, nie ma żadnych pętli, daleko od samochodów, od asfaltu, po miękkim, trochę góreczek, z górki, śpiew ptaków - dodawała Andrzejczak.
Na dłuższym dystansie najlepsza była Sabina Jachnik ze Szczecina, przebiegła 55 kilometrów w 5 godzin i 25 minut. Wśród mężczyzn wygrał Sebastian Florczak z czasem 4 godzin i 20 minut.