Dziś Boże Ciało w Kościele Rzymskokatolickim czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. To wspomnienie Ostatniej Wieczerzy oraz przeistoczenia chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa. Święto swoimi korzeniami sięga XIII wieku.
Zawsze ten dzień kojarzę bardzo radośnie - mówi ks. Adam Krzykała z parafii Bożego Ciała w Szczecinie.
- Proszę zobaczyć, co dzieje się dzisiaj, podczas tzw. Nocy Muzeów. Wszyscy mają to za dnia, ale nagle chcą to oglądać w nocy! Tutaj, można powiedzieć, że jest w drugą stronę: Panie Jezu, to jest Twój czas, to jest Twój dzień, chcemy Cię wynieść z kościoła, żeby też ludziom powiedzieć, że dlatego chodzimy do kościoła co niedzielę, dlatego oddajemy Panu Bogu swój czas i w modlitwie, bo jest on dla nas czymś większym niż kawałek opłatka - podkreśla duchowny.
Ks. Adam wspomina przygotowania do procesji w swoim rodzinnym domu.
- To była cała tradycja domu, gdzie rodzice co tylko mogli wynosili do okna, żeby pokazać: Jezu Chryste, jesteśmy tutaj, wierzymy, nie wstydzimy się Ciebie, przyjdź też do nas, błogosław nas, strzeż nas od złego - wspomina ks. Adam.
Największa procesja w Szczecinie wyruszy po godzinie 10 z Bazyliki Mniejszej św. Jana Chrzciciela przy ul. Bogurodzicy.
O godzinie 9 mszę świętą w Bazylice św. Jana Chrzciciela odprawi abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Potem wierni wyruszą sprzed kościoła przy ul. Bogurodzicy i przejdą przez ul. św. Wojciecha, plac Zwycięstwa do Wyszyńskiego, skąd Sołtysią i Grodzką dojdą do katedry św. Jakuba.
Po zakończeniu procesji w południe ksiądz biskup Henryk Wejman będzie przewodniczył mszy świętej w Bazylice Archikatedralnej.