Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Jezioro Drawsko. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Jezioro Drawsko. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Połamane drzewa, które upadały na przyczepy i domki kempingowe oraz namioty, zerwany dach, ogromne drzewo na dachu jednego z domów mieszkalnych - tak wygląda sytuacja po burzach i wichurach, które przeszły przez powiat drawski minionej nocy.
Jak powiedział kapitan Andrzej Podolak, zastępca komendanta powiatowego straży pożarnej w Drawsku Pomorskim świadkowie twierdzą, że widzieli w piątek trąbę powietrzną, która przetoczyła się przez jezioro Drawsko w Czaplinku.

- Skutki nawałnicy usuwamy na bieżąco, raz po raz zgłaszają się ludzie, informują o pochylonych drzewach i wiszących konarach - poinformował kapitan Podolak.

Podczas nawałnicy nikt nie ucierpiał, prawdopodobnie dlatego, że w ośrodku wczasowym personel zarządził ewakuację z drewnianych domków, namiotów i przyczep kempingowych do murowanych zabudowań.

- Kilkaset drzew zostało powalonych. Na terenie powiatu doszło do uszkodzenia kilku budynków, głównie domków letniskowych w okolicach Czaplinka, a w samym Czaplinku potężne drzewo upadło na budynek mieszkalny, na szczęście obyło się bez ofiar - dodaje strażak.

Wygląd drawskiego lasu przypomina ubiegłotygodniowy obraz z Chojnic; drzewa leżą wyrwane z korzeniami i połamane.
- Skutki nawałnicy usuwamy na bieżąco, raz po raz zgłaszają się ludzie, informują o pochylonych drzewach i wiszących konarach - poinformował kapitan Podolak.
Podczas nawałnicy nikt nie ucierpiał, prawdopodobnie dlatego, że w ośrodku wczasowym personel zarządził ewakuację z drewnianych domków, namiotów i przyczep kempingowych do murowanych zabudowań - mówi właściciel ośrodka Robert Rycerski

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty