Napadli z nożem w ręku, by kupić flaszkę - dwaj mężczyźni spod Szczecina staną przed sądem. Grozi im od trzech do 15 lat więzienia. Podejrzani to 24. i 26-letni mieszkańcy Przecławia.
Do zdarzenia doszło w maju, w środku nocy w Przecławiu. Dwaj koledzy wysiedli z autobusu na pętli i szli do swoich domów. W pewnym momencie zauważyli idących z naprzeciwka dwóch mężczyzn, którzy najpierw minęli ich, a następnie zaczęli ich śledzić. Jeden z pokrzywdzonych widząc nóż w ręku jednego z napastników zaczął uciekać. Kolega bandyty próbował go gonić ale po chwili wrócił.
Arkadiusza K., który stał już przy drugim z pokrzywdzonych, złapał go za ramię, popchnął na ogrodzenie i zażądał pieniędzy oraz komórki. Groził mu nożem, który trzymał przy klatce piersiowej pokrzywdzonego. Napadnięty mężczyzna oddał dwa banknoty 20 zł. Za te pieniądze podejrzani na stacji benzynowej kupili alkohol.
Policjanci w wyniku śledztwa zatrzymali i tymczasowo aresztowali napastników. Arkadiusz K. przyznał się do popełnia zarzucanego mu czynu. Bartosz S. nie przyznał się do udziału w rozboju i wyjaśnił, że stał tylko obok kolegi.
Prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyznom Arkadiuszowi K. i Bartoszowi. S. podejrzanym o rozbój z użyciem noża. Nie byli nigdy karani.
Arkadiusza K., który stał już przy drugim z pokrzywdzonych, złapał go za ramię, popchnął na ogrodzenie i zażądał pieniędzy oraz komórki. Groził mu nożem, który trzymał przy klatce piersiowej pokrzywdzonego. Napadnięty mężczyzna oddał dwa banknoty 20 zł. Za te pieniądze podejrzani na stacji benzynowej kupili alkohol.
Policjanci w wyniku śledztwa zatrzymali i tymczasowo aresztowali napastników. Arkadiusz K. przyznał się do popełnia zarzucanego mu czynu. Bartosz S. nie przyznał się do udziału w rozboju i wyjaśnił, że stał tylko obok kolegi.
Prokurator skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyznom Arkadiuszowi K. i Bartoszowi. S. podejrzanym o rozbój z użyciem noża. Nie byli nigdy karani.