Ksiądz wcześniej miał uderzyć dziewczynkę w głowę, teraz szarpnął chłopca. Ma zakaz zbliżania się do dzieci i jest pod dozorem policji.
Wcześniej - w kwietniu - duchowny miał uderzyć 14-letnią dziewczynkę dwukrotnie w głowę i szarpnąć za rękę. Ksiądz usłyszał zarzut w maju. Teraz prokurator uzupełnił postanowienie o postawieniu zarzutów.
- Podejrzanemu przedstawiono zarzuty popełnienia dwóch przestępstw polegających na naruszeniu nietykalności cielesnej małoletnich - powiedziała Małgorzata Wojciechowicz z prokuratury okręgowej w Szczecinie.
Ksiądz nie przyznał się do winy. Jednak prokurator postanowił zastosować wobec duchownego dozór policji. Ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych dzieci. Wydane też zostało postanowienie o poręczeniu majątkowym.
Za naruszenie nietykalności grozi księdzu do roku więzienia.