Bohaterski pies uratował swojego właściciela, ale sam zginął pod kołami pociągu. O tej historii z Gryfic pisze superportal24.pl.
Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek. Według relacji świadków, zwierzę czuwało przy swoim właścicielu, który - prawdopodobnie pod wpływem alkoholu - spał na torach kolejowych. Pies, słysząc nadjeżdżający pociąg, zaczął budzić mężczyznę.
34-latek zdążył podnieść się, ale szynobus uderzył go w ramię. Pies nie miał tyle szczęścia. Został potrącony przez pociąg. Życiu 34-latka nie grozi niebezpieczeństwo. Policja wyjaśnia, czy w chwili zdarzenia mężczyzna był pijany.
34-latek zdążył podnieść się, ale szynobus uderzył go w ramię. Pies nie miał tyle szczęścia. Został potrącony przez pociąg. Życiu 34-latka nie grozi niebezpieczeństwo. Policja wyjaśnia, czy w chwili zdarzenia mężczyzna był pijany.