Nawet 30 lat więzienia za gwałt ze szczególnym okrucieństwem - taką zmianę w polskim prawie zapowiedział wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
- Mieliśmy już do czynienia z tego typu obostrzeniami w ciągu ostatnich lat; jeśli spojrzymy w statystyki, to wręcz przeciwnie, spada liczba skazań, spada liczba przestępstw stwierdzonych, wydaje się, ze należy poważniej zastanowić się nad problemem: co zrobić, żeby kobiety chciały zgłaszać, żeby ci, co prowadzą dochodzenia właściwie zabezpieczali dowody, by mogło dojść do pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności - argumentowała Urszula Nowakowska.
Jak dodawał adwokat Andrzej Zajda, nie wysokość kar, a ich prawidłowe wykonanie może wpłynąć na zmniejszenie skali niebezpiecznych zjawisk.
- Jeśli wysokością kary będziemy stymulować zachowanie ewentualnych, przyszłych oskarżonych czy podejrzanych w sprawach z podłożem seksualnym, to myślę, że nie tędy droga. I tak należymy do państw, które dosyć surowo karze, nie możemy przenosić kwestii wysokości kary pozbawienia wolności na kwestie wychowawcze. Od tego jest cały proces resocjalizacyjny w zakładzie karnym - zaznaczył Andrzej Zajda.
Psycholog, prof. Sławomira Gruszewska z Uniwersytetu Szczecińskiego mówiła też, że poza karaniem, ważne jest zadbanie o świadomość wśród kobiet, która może zapobiec gwałtom.
- Dziewczęta, żeby wiedziały jakie są sytuacje zagrożeniowe, co się może wydarzyć, jakie są sygnały, które powinny je uczulać, w którym momencie i na co powinny zwracać uwagę. To jest edukacja seksualna, której brakuje, wciąż niektóre sytuacje są tabu - dodała prof. Gruszewska.
Obecnie, według polskiego prawa, maksymalna kara za gwałt to 12 lat więzienia. Tymczasem według danych zachodniopomorskiej policji, w ostatnich trzech latach liczba stwierdzonych gwałtów rośnie.
- Mieliśmy już do czynienia z tego typu obostrzeniami w ciągu ostatnich lat; jeśli spojrzymy w statystyki, to wręcz przeciwnie, spada liczba skazań, spada liczba przestępstw stwierdzonych, wydaje się, ze należy poważniej zastanowić się nad problemem: co z
- Jeśli wysokością kary będziemy stymulować zachowanie ewentualnych, przyszłych oskarżonych czy podejrzanych w sprawach z podłożem seksualnym, to myślę, że nie tędy droga. I tak należymy do państw, które dosyć surowo karze, nie możemy przenosić kwestii wy
Dodaj komentarz 3 komentarze
a czemu nie pal?
Kiedys to spoleczenstwo samo decydowalo o karze dla przestepcow. Dzis politycy ustawiaja przepisy pod siebie. Za gwalty jakiekolwiek,chorzy psychicznie,mordercy,pedofile ,bandziory ,powinni byc karani smiercia. Utrzymywanjie takich w celach ,mija sie z celem i jest bezsensowne i strata pieniedzy na utrzymywanjie takich szumowin. W ten sposob pozbedziemy sie szybko odpadow spolecznych. Nie mozemy sie sugerowac zdaniem kosciiola czy uni,ani tez ochrona praw czlowieka,bo to juz nie sa ludzie z charakteru,tylko z wygladu. Oj brakuje nam cos w rodzaju dyktatury,bo powinien byc lad i porzadek. A puki co ,mamy bu...del.
bez względu jaka będzie wysokość kary należy zlikwidować karę w zawieszeniu - tak jak to było przy gwałcie na tłumaczce w Elblągu. co to w ogóle za wymysł zawieszenie przy takim przestępstwie jak gwałt czy gwałt zbiorowy??? to musiał wymyślić jakiś psychopata