Wystarczyło powiedzieć: "Przepraszam, to w końcu Szczecin".
Poza tym, przecież nikt nie będzie domagał się od prezydenta dymisji z powodu utrudnień, z którymi każdy w tym mieście już się pogodził.
Na przeprosiny przyjdzie czas, gdy omawiane inwestycje nie zostaną ukończone na czas...tfu, tfu ;)

Za niedługo trasa zamkowa... Należy wobec tego przeprosić mieszkańców prawobrzeża. Kolejne przeprosiny należeć się będą mieszkańcom Bezrzecza - zbliża się remont Modrej i Koralowej - tam będzie jazda bez trzymanki. Nie od dziś wiadomo, że miasto Szczecin tępi kierowców jak się da. Remonty są nieodzowne, ale nie wszystko na raz. Remont polega obecnie na usunięciu pasa ruchu (jeśli są dwa pasy) jeśli jest jeden to obowiązkowo zwężamy aby powstała nasza ulubiona ścieżka rowerowa. Plac Żołnierza - pomnik ku chwale rowerzystów: trzy ścieżki dla rowerów na jednej ulicy, a gdzie rowerzyści? - oczywiście pedałują po jezdni. Były po trzy pasy dla każdego kierunku? Były, to macie teraz po dwa i na rowery!

@Stetinensis
Nie tylko w Szczecinie remontuje się ulice. W innych miastach też. Przy okazji, zamiast remontować torowisko na Krzywoustego będące w niezłym stanie, mogliby w końcu wyremontować pofalowane tory na Wyzwolenia. Jadąc po nich tramwajem można nabawić się choroby morskiej.

Wystaczy zacząć mocno promować w przetargach ocenę za czas realizacji (a nie termin). Im kto da krótsze zamknięcie drogi to ma więcej punktów ale i wyższe kary za przekroczenie tego terminu. Jakby Jagiellońską robił zespół 30-40 ludzi + dobry plan remontu a nie kilku w porywach do kilkunastu to już dawno byłaby otwarta. Ale tak jest jak wykonawca szuka pracowników na placu budowy ;).