To finał ich charytatywnej akcji. Pod koniec lipca dziesięciu WOPR-owców pokonało wpław ponad 8 kilometrów od Świnoujścia do Podgrodzia przez Zalew Szczeciński. W ten sposób udało się zebrać blisko 7 tysięcy złotych na sprzęt.

- Zupełnie nowe warunki i doświadczenie dla nas, bo nikt z nas na tak długim dystansie i otwartym akwenie nie pływał. - Doświadczyłem wszystkich możliwych emocji łącznie, od kryzysu do wielkiej radości po ukończeniu zadania - opowiadali ratownicy Paweł Krawczyk i Oskar Kęszycki.

Jak mówi Kinga Krzywicka, prezes Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych w Szczecinie, koncentratory są niezbędne dla podopiecznych.

- Cztery nowe koncentratory są sporym zastrzykiem pomocy, która może być wykorzystana u pacjentów nieuleczalnie chorych. Szczególnie u dzieci z dysplazją oskrzelowo-płucną czy np. u pacjentów z nowotworami płuc - tłumaczy Krzywicka.

Pod opieką hospicjum jest obecnie blisko 100 osób. To zarówno dzieci jak i dorośli.