W piątek komunikacją miejską w Szczecinie jeździmy za darmo, jednak pasażerowie i tak próbują kasować bilety. Skarżą się, że akcja nie została odpowiednio nagłośniona.
Brakuje np. plakatów na przystankach lub w autobusach i tramwajach. Dodają, że o akcji dowiadują się przede wszystkim od innych pasażerów.
- Próbują kasować bilety, dopóki się nie dowiedzą. Chciałam kasować, ale usłyszałam, że za darmo. Trochę słabo, ale jak się wsiądzie do tramwaju, to już wszyscy wiedzą, bo ktoś zawsze rzuci hasło - mówią pasażerowie.
Anna Ortel-Chmielewska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego tłumaczy, że wykorzystano różne kanały do poinformowania pasażerów, a drukowanie plakatów tylko na ten jeden dzień jest po prostu za drogie.
- Informacja jest wyświetlana na naszych tablicach, które są zlokalizowane na przystankach. Wydaje się nam, że to wystarczający sposób. Prosiliśmy naszych przewoźników, żeby kierowcy wyłączali i blokowali kasowniki, wyłączona jest też aplikacja moBILET i Sky - wyjaśnia Ortel-Chmielewska.
W ramach Europejskiego Dnia Bez Samochodu, do północy w tramwajach i autobusach nie kasujemy biletów.
- Próbują kasować bilety, dopóki się nie dowiedzą. Chciałam kasować, ale usłyszałam, że za darmo. Trochę słabo, ale jak się wsiądzie do tramwaju, to już wszyscy wiedzą, bo ktoś zawsze rzuci hasło - mówią pasażerowie.
Anna Ortel-Chmielewska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego tłumaczy, że wykorzystano różne kanały do poinformowania pasażerów, a drukowanie plakatów tylko na ten jeden dzień jest po prostu za drogie.
- Informacja jest wyświetlana na naszych tablicach, które są zlokalizowane na przystankach. Wydaje się nam, że to wystarczający sposób. Prosiliśmy naszych przewoźników, żeby kierowcy wyłączali i blokowali kasowniki, wyłączona jest też aplikacja moBILET i Sky - wyjaśnia Ortel-Chmielewska.
W ramach Europejskiego Dnia Bez Samochodu, do północy w tramwajach i autobusach nie kasujemy biletów.