Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Wystawa w Muzeum Historyczno-Technicznym w Peenemünde. Fot. Joanna Skonieczna [Radio Szczecin]
Wystawa w Muzeum Historyczno-Technicznym w Peenemünde. Fot. Joanna Skonieczna [Radio Szczecin]
Niemieccy i Polscy uczniowie dowiedzieli się jak działał wywiad największej podziemnej armii w Europie, ale też poznali losy warszawskich powstańców.
Udział Armii Krajowej w rozpracowaniu tajemnicy dawnej fabryki rakiet V1 i V2 na wyspie Uznam powinien być uwzględniony w stałej wystawie pokazywanej w Muzeum Historyczno-Technicznym w Peenemünde - uważa prof. Zbigniew Antoni Kruszewski.
Kruszewski to żołnierz Szarych Szeregów i Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego, emigrant polityczny, profesor politologii w El Paso w Stanach Zjednoczonych. W Peenemünde spotkał się z uczniami z polskich i niemieckich szkół, razem oglądali inną, prezentowaną tam czasowo, wystawę „Powstanie Warszawskie 1944”. Ekspozycję przygotowało Muzeum Powstania Warszawskiego we współpracy z niemiecką Fundacją Topografia Terroru w Berlinie. Wszystko to w związku z obchodzonym 13 października symbolicznym Dniem Pamięci Ofiar obozów koncentracyjnych Peenemünde i Mittelba-Dora oraz robotników przymusowych [wśród nich również polskich], zatrudnianych przy produkcji broni rakietowej V-2.

- To jest fantastyczna wystawa: świetnie udokumentowana, bardzo specyficzna i bardzo skoncentrowana oraz świetnie opracowana. Dlatego wydaje mi się, że powinna tu być. Tak samo rola Armii Krajowej w zniszczeniu Peenemünde, w zatrzymaniu nazistowskiego programu niszczenia świata rakietami, powinna być uwzględniona w permanentnej wystawie - uważa profesor Kruszewski.

Fabryka rakiet V1 i V2 na wyspie Uznam działała od 1936 do 1945 r. Produkowanych tam rakiet używano do bombardowań europejskich miast, ofiarami stały się Paryż, Londyn, Antwerpia i Bruksela. Tylko w Londynie podczas bombardowań zginęło 8 tysięcy ludzi.

Alianci długo nie mogli zlokalizować miejsca produkcji morderczych rakiet. Ściśle tajne zakłady zbrojeniowe produkujące V1 i V2 w Peenemünde niedaleko Świnoujścia, udało się namierzyć dopiero w lutym 1943 roku dzięki informacjom uzyskanym od wywiadu Armii Krajowej. Po zdemaskowaniu i zniszczeniu ośrodka przez aliantów, fabrykę i obóz koncentracyjny z więźniami pracującymi przy produkcji broni przeniesiono w głąb Rzeszy do Turyngii, gdzie kontynuowano produkcję.
- To jest fantastyczna wystawa: świetnie udokumentowana, bardzo specyficzna i bardzo skoncentrowana oraz świetnie opracowana - uważa profesor Kruszewski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty