Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Jeszcze nie wiadomo, kiedy posłowie zajmą się sprawą kredytów indeksowanych we frankach. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Jeszcze nie wiadomo, kiedy posłowie zajmą się sprawą kredytów indeksowanych we frankach. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
To tylko próba pokazania, że rząd robi coś w sprawie frankowiczów, a nie realna pomoc - mówili o prezydenckim projekcie nowelizacji ustawy o wsparciu frankowiczów goście audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
W piątek w Sejmie odbyło się jego pierwsze czytanie. Nowe prawo zakłada ułatwienie wnioskowania kredytobiorców o pomoc oraz większe i dłuższe wsparcie osób mających kłopoty ze spłatą zobowiązań.

- Te rozwiązania to tylko kosmetyka - mówił dr Waldemar Aspadarec, ekonomista Uniwersytetu Szczecińskiego. - Czy to były te ustawy spreadowe, czy obecne propozycje zgłaszane przez prezydenta one de facto cały czas nie rozwiązują problemu. Znaczną część tych rodzin ma licytowane nieruchomości. Ci super biedni w wyniku zobowiązań frankowych wypadają poza krąg zainteresowania jakichkolwiek rozwiązań prawnych.

Arkadiusz Szcześniak - prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu - dodawał, że na rozwiązaniach zaproponowanych przez prezydenta zyskają głównie banki.

- Pan prezydent zdecydował, iż po pierwsze zastosuje kredyt na kredyt po to, żeby wspomóc banki po to, żeby te osoby jeszcze przez jakiś czas spłacały zobowiązania. Druga pomoc jaka jest dla banków w tej ustawie to pomoc, która polega na dopłacie przy sprzedaży tych nieruchomości, czyli mówi się, że to fundusz wsparcia dla poszkodowanych, a w rzeczywistości ta różnica trafi do banków - tłumaczy Szcześniak.

- Ten projekt w żaden sposób nie dotyka prawdziwych problemów frankowiczów - komentowała Agnieszka Stach adwokat, która zajmuje się pomocą frankowiczom. - Ludziom najbardziej zależy na tym, żeby ustawodawca uczciwie powiedział, co było nie tak w umowach, które już zostały przez tych ludzi z bankami pozawierane. Czyli żeby było konkretnie zdefiniowane, że te umowy zawierają niedozwolone postanowienia umowne, mogą być sprzeczne z prawem albo zasadami współżycia społecznego, czyli że mogą być bezskuteczne, jeśli mówimy o klauzulach akuzywnych, albo mogą być wręcz nieważne.

Prezydencki projekt skrytykowała opozycja. W pierwszym czytaniu żaden z klubów nie złożył wniosku o jego odrzucenie. Dokument trafił do sejmowej Komisji Finansów Publicznych.
- Te rozwiązania to tylko kosmetyka - mówił dr Waldemar Aspadarec, ekonomista Uniwersytetu Szczecińskiego.
Arkadiusz Szcześniak - prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu - dodawał, że na rozwiązaniach zaproponowanych przez prezydenta zyskają głównie banki.
- Ten projekt w żaden sposób nie dotyka prawdziwych problemów frankowiczów - komentowała Agnieszka Stach adwokat, która zajmuje się pomocą frankowiczom.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty