Sekcja zwłok noworodka znalezionego niedaleko śmietników w Szczecinku nie przyniosła jednoznacznej odpowiedzi, jaki był powód śmierci dziecka. Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Koszalinie potrzebne są dodatkowe badania.
Noworodek zmarł kilka dni temu w szpitalu w Koszalinie. Trafił tam po tym, jak chłopca - niedaleko śmietników - znalazła jedna z mieszkanek Szczecinka. Wg ustaleń matka urodziła chłopca w domu, bez niczyjej pomocy, a następnie miała go wyrzucić przez okno.
Matka trafiła do aresztu tymczasowego, postawiono jej zarzut usiłowania zabójstwa. Po śmierci chłopca, zarzut może zostać zmieniony na zabójstwo - za co grozi dożywocie.
W areszcie jest też ojciec dziecka - zatrzymano go za posiadanie narkotyków, które znaleziono w jego mieszkaniu.