Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Dzięki pomocy Ministerstwa Sprawiedliwości Polka mieszkająca w Berlinie odzyskała trójkę dzieci, które w styczniu zabrał jej Jugendamt. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Dzięki pomocy Ministerstwa Sprawiedliwości Polka mieszkająca w Berlinie odzyskała trójkę dzieci, które w styczniu zabrał jej Jugendamt. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Dzięki pomocy Ministerstwa Sprawiedliwości Polka mieszkająca w Berlinie odzyskała trójkę dzieci, które w styczniu zabrał jej Jugendamt. Wcześniej była ofiarą przemocy domowej.
Według TVP Info, mąż kobiety bił ją na oczach dzieci, które wezwały policję, następnie po interwencji, Jugendamt odebrał jej dzieci. Batalia trwała 10 miesięcy. Pomagało Stowarzyszenie Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech.

Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik mówił w TVP Info, że to efekt polityki resortu zapoczątkowanej przez Zbigniewa Ziobro, który na nowo określił zasady działania w takich sprawach. Michał Wójcik powiedział, że bardzo cieszy się z finału tej sprawy. Zaznaczył jednak, że jest to tylko jedna z wielu podobnych spraw, w które angażowały się polskie władze w ostatnich miesiącach.

Polka mówiła w TVP Info, że w jej przypadku nie kierowano się dobrem dzieci. Po ich zabraniu przez Jugendamt matce i ojcu odebrano prawa do dzieci, nie mogli z nimi rozmawiać, zwłaszcza po polsku. Dzieci zostały rozdzielone - starszy syn trafił do placówki oddalonej o sto kilometrów od dwójki rodzeństwa - bliźniaków. Od marca rodzeństwo było razem, ale w ośrodku dla trudnej młodzieży, co źle wpłynęło na ich stan psychiczny. Od lipca kobieta spotykała je raz w tygodniu.

Teraz dzieci są w domu, przez pierwsze tygodnie- na próbę, później- na stałe. Takich przypadków jest wiele, bo niemiecki Jugendamt odbiera dzieci z błahych powodów, wystarczy donos sąsiadów. Im więcej dzieci jest pod jego opieką, tym więcej urząd dostaje pieniędzy. Szacuje się, że w rękach niemieckiego Jugendamtu jest kilka tysięcy polskich dzieci, nawet jedna- trzecia wszystkich podopiecznych.

Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik mówił w TVPInfo, że resort nie wyklucza powołania specjalnego departamentu, a tymczasem zwiększył liczbę pracowników, którzy pomagają w takich przypadkach z dwóch do siedemnastu osób.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik mówił w TVP Info, że to efekt polityki resortu zapoczątkowanej przez Zbigniewa Ziobro, który na nowo określił zasady działania w takich sprawach.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty