Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Kobieta wzięła udział w sesji pół roku temu i pozowała... jako ofiara wypadku. Fot. www.facebook.com/MATKA-Polka-Motocyklistk
Kobieta wzięła udział w sesji pół roku temu i pozowała... jako ofiara wypadku. Fot. www.facebook.com/MATKA-Polka-Motocyklistk
"Nie rezygnujemy z kampanii - Marzena by tego nie chciała". Rodzina motocyklistki, która zginęła tydzień temu na alei Jana Pawła II w Szczecinie, zdecydowała, że nie usunie z sieci sesji zdjęciowej do kampanii "Matka Polka Motocyklistka".
Kobieta wzięła w niej udział pół roku temu i pozowała... jako ofiara wypadku. Internetowa akcja ma przypominać kierowcom, że za szybą kasku kryje się twarz zwykłego człowieka - w przypadku kobiet - często żon i matek. Kampania ma zmuszać motocyklistki do myślenia o najbliższych i rozwagi na drodze.

Kampanijne zdjęcia robią wrażenie - realistyczny makijaż przypominający urazy po wypadku, w ręku telefon z nieodebranymi połączeniami od syna.

- Taki był zamysł. Kampania miała szokować i dawać do myślenia - mówi pomysłodawczyni "Matki Polki Motocyklistki" i przyjaciółka Marzeny Ewa Orczykowska. - Nawet fotograf, która wykonywała te zdjęcia powiedziała mi, że była tak bardzo wiarygodna, że ona do tej pory nie zrobiła tak małej liczby zdjęć przy jakiekolwiek tego rodzaju sesji. Ona potrafiła najbardziej oddać całą tą sytuację.

- Po śmierci znanej i lubianej w środowisku motocyklistów Marzeny Szulhan kampania szokuje jeszcze bardziej, ale też i jeszcze bardziej może dawać do myślenia - mówi sąsiad pani Marzeny, również motocyklista Damian Szczęsny. - Ja sobie nie wyobrażam jeździć bez Marzeny. Z tego miejsca, chyba w imieniu wszystkich motocyklistów jeśli mogę poprosić albo i błagać innych kierowców, żeby patrzyli w lusterka, bo niespojrzenie w lusterko to jak widać, niestety śmierć.

Do tragicznego wypadku doszło 17 października. Grupa motocyklistów jechała aleją Jana Pawła II. Motocyklistka zderzyła się z samochodem osobowym - dokładne przyczyny wypadku bada prokuratura.

O sprawie rozmawiać będą goście red. Konrada Wojtyły w audycji "Radio Szczecin na Wieczór" .

Relacja Pawła Domańskiego.

Dodaj komentarz 7 komentarzy

Kierowcy patrza w lusterka ,ale motor ma wieksze przyspieszenie i na video widac jak po zjezdzie z ronda przyspieszaja a potem maja pretensje ze ich nikt nie widzial. To TY Motocyklisto zwolnij i upewnij sie ze kierowca Cie widzi a nie uczcie innych by uwazali na Was. Opel Astra zjechal wczesniej z ronda a mimo to dogonili samochod w polowie drogi do nastepnego ronda. Bez urazy ale motocyklisci robia sie tak swieci juz jak piesi ,ktorzy tez maja pretensje ze kierowcy ich nie widza. Chcesz jezdzic bezpiecznie ,to przestan ufac na drodze ,bo nigdy nie wiesz kto siedzi za kierownica i potem sie konczy tak jak sie konczy,a na zale juz za pozno. Smierc kolejnego motocyklisty powinna byc nauczka dla innych motocyklistow ze nie sa sami na drodze i ze motor ma wieksze przyspieszenie niz samochod. Siadasz na motocykl ,to licz sie z tym ze mozesz zginac,najczesciej z wlasnej glupoty.
Slash,Ty wroc do grania muzyki bo to kolejny Twoj nietrafiony komentarz.Wyobrazcie sobie,ze ja tez jestem motocyklista i patrze w lusterka...otoz nie.Ostatnio stalem przed swiatlami w samochodzie,za mna stal motocyklista na motocyklu.Zawsze skrecam na bok aby sobie podjechal blizej.Kulturalny ze mnie facet,mam tez nalepke z tylu PATRZ W LUSTERKA,MOTOCYKLE SA WSZEDZIE.Nie spojrzalem w lusterko i dopiero gdy motocykl przygazowal bo moze motocyklista zobaczyl nalepke lub mnie zna,to wtedy zdalem sobie sprawe o jego istnieniu.Ja jako doswiadczony motocyklista nie spojrzalem,a wydawalo mi sie ze patrze zawsze,to co Wy kierowcy samochodow macie powiedziec?Jak Slash?Ze zawsze patrzycie?Motocyklista jak powiedziala moja kolezanka nawet gdyby szedl obok prowadzac motocykl to i tak jest winny.Bo wielu,nie wszyscy tak sadza ale dopiero gdy nasze dziecko chce jezdzic na motocyklu to zmienia nam sie swiatopoglad.I my mamy swiadomosc,ze w naszym srodowisku motocyklistow sa dur ie nieodpowiedzialni co lataja na zlamanie karku.Sam takim durniem kiedys bylem ale pietnujemy to,tlumaczymy,potepiamy,organizujemy bezpieczne jazdy na torze.Zginal czlowiek,nasza Kochana Marzenka i prosimy powstrzymajcie sie od glupich komentarzy.Jesli ktos chce cos zarzucic nam motocyklistom to zapraszam na Waly gdzie sie zbieramy,zapraszam na tor kartingowy na Wojska gdzie sie szkolimy.Mozna przyjsc,powiedziec i podyskutowac oraz znalezc dobre rozwiazanie.LwG
Do GOSC. Przepraszam jesli kogos urazilem,nie to mialem na mysli. Ja nikogo nie winie,poprostu nie da sie jezdzic ufajac przepisom i ludziom . Kazdy z Nas jest inny,kazdy z Nas moze sie zagapic ,zamyslic,no rozne sa przyczyny z glupota wlacznie. Ja stosuje jedna zasade ,jako pieszy nie ufam nikomu na drodze,jako kierowca ,puszczam pieszych nie ufam kierowcom i motocyklistom ,poprostu trzeba uwazac,bo ulica to nie zabawa i nigdy nie wiesz kto siedzi za kolkiem ,za kierownica motocykla. Ja wiem ze przepisy sa i obowiazuja,ale wezmy jeden ,no moze dwa przyklady ,niby blache ale jak bardzo znaczace. Pierwszy to,dostosowanie predkosci do warunkow na drodze i atmosferycznych ,mimo ze znak 50/h nikt nie zwalnia jak pada,kazdy ma SUPER OPONY,drugi przyklad to ,uzywanie swiatel do jazdy w dzien. Sluza do jazdy w dzien przy dobrych warunkach atmosferycznych. A ile debili jezdzi na dziennych w deszczu,lub tuz przy zmierzchu??? Ilu nie potrafi uzywac swiatel przeciwmgielnych?? Uzywaja takze w miescie :) No i oczym tu gadac?? Jesli czlowiek nie mysli ,nie przewiduje ,nie uwaza i cel ma jeden byle dojechac,poszapanowac . Jazda samochodem ,rowerem ,czy czym kolwiek po ulicach ,nie jest placem zabaw,tam nikt za Was myslec nie bedzie. I choćby nie wiem ile znakow bylo,zakazow ,nakazow,slupkow ,wysepek,lyse pobocza,to zawsze bedzie zle dla kierowcow i motocyklistow. Najbardziej mnie boli fakt,ze zginela dziewczyna ,matka dziecka,mimo ze tej dziewczyny nie znalem. [*]
Kampania miała "zmuszać motocyklistki do myślenia o najbliższych i rozwagi na drodze". A wszyscy wiemy, jak ten cel kampanii został potraktowany przez motocyklistkę.
Żadna kampania nie zmieni psychiki motocyklistów, ani konstrukcji motorów, które z racji budowy, aż kuszą do przeciskania się między samochodami oraz odczuwania nagłego przyspieszenia i prędkości, co skwapliwie wykorzystują w ruchu miejskim ich kierowcy.
Cykl życia motocyklisty toczy się od śmierci kolegi/koleżanki do następnej tragedii...a czasami dopada ich samych.
Smutne, ale prawdziwe.
Stetinensis,chlopie co Ty za bzdury piszesz?Motocyklistka zginela bo gosc w osobowce zmienil pas nie sprawdzajac czy obok na drugim pasie nikt nie jedzie.Dlatego PATRZ W LUSTERKA,SPOJRZYJ 2 RAZY.Motocykl jest mniejszy i czesciej jest w martwym polu gdzie na pierwszy rzut oka go nie dostrzezesz i dlatego warto spojrzec drugi raz by nie miec nikogo na sumieniu.
Tak samo moge napisac,ze sluchacze Radia Szczecin sa niepowazni bo pisza bzdurne komentarze.Ktos nie jezdzacy motocyklem wypowiada sie o jezdzie na nim.Oczywiscie nie uwazam by wszyscy sluchacze tacy byli ale za to ludzie sadza,ze wszyscy motocyklisci jezdza 200 po miescie,lataja miedzy samochodami i co ostatnio slyszalem od jakiegos bezmozga-ze zawiazuja sobie linke wokol szyji by podczas wypadku nie cierpiec.LUDZIE rece opadaja.Przestancie pisac bzdury
Jestem mamą syna jeżdżącego na motocyklu, mam sporo znajomych jeżdżących, w róznym wieku. Od około 30 lat wzwyż. Denerwują mnie osoby, które pojęcia nie mają o motocyklach, nie odróżniają prawdziwego motocyklisty od oszołoma na "szlifierce", który to oszołom swoim zachowaniem "buduje" obraz motocyklisty. Krzywdzący obraz. Przez debila jeżdżącego na tylnym kole, ścigającego sie po uliach miasta i nie tlko, cierpią inni, normalni motocykliści. Każdy wypadek, nawet ten niezawiniony przez motocyklistę - tak jak w tym przypadku - oceniany jest z góry "pędził, szalał, dawca narządów".. Sprawy sobie nie zdajecie, ile wypadków spowodowanych jest przez kierowców aut!! Nie przez motocyklistów, tylko przez kierowców aut. No ale rodzimi znawcy praw rządzących drogą przecież wiedzą, że to na pewno wina motocyklisty, no bo jakby inaczej... A jeszcze najlepiej, jak motocyklista wypity jedzie, to już uzywanie na całego, zwłaszcza jesli to nie miało miejsca!!! A takie tez opinie czytałam na temat tego wypadku, niestety... Jak tak mozna? Nie rozumiem tego oczerniania z pozycji kanapy, na zasadzie nie wiem, ale sie wypowiem... To jest chore. Kierowcy aut -popatrzcie na siebie, na swoje zachowanie, na trzeźwośc za kierownicą, na statystyki wypadków! Tej dziewczyny nie zabiła prędkość...

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty