Wszystko przez ustawę o prowadzeniu zbiórek publicznych, która weszła w życie w 2014 roku. Ułatwia ona organizowanie kwest, przez co zbierać pieniądze na cmentarzu mogą właściwie wszyscy na dowolny cel, przez to z roku na rok zbieramy coraz niższe kwoty - mówił Słomiński.

- Pojawiło się wiele organizacji na cmentarzach, muszę stwierdzić, że wskutek tego ilość zebranych środków zmalała o połowę. Zastanawiamy się czy kontynuować te kwesty, choć w tym roku nie było źle, zeszły rok był najgorszy, zebraliśmy lekko ponad 4 tysiące, pogoda była znacznie gorsza - zaznaczył Słomiński.

Kapitan Wiktor Czapp ze Szczecińskiego Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej, który co roku kwestuje przy pomniku "Tym, którzy nie powrócili z morza" nie dostrzega konkurencji między kwestującymi.

- Kwestujemy przy pomniku od 20 lat, jesteśmy w zgodzie ze wszystkimi, którzy zbierają na swoje cele, bo my zbieramy na swoje - zaznaczył kapitan Czapp.

Dorota Szymańska, koordynatorka wolontariuszy w Zachodniopomorskim Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych przyznaje, że dzień Wszystkich Świętych jest świetną okazją do zadbania o podopiecznych hospicjum, bo ta kwesta, to duży zastrzyk gotówki.

- Wykorzystując refleksję, którą wszyscy mamy właśnie 1 listopada, jest nam łatwiej poprosić, by ludzie, którzy odwiedzają swoich bliskich na cmentarzu, wspomnieli o nich i jednocześnie wspomogli naszych lekarzy i pielęgniarki, którzy mają niekiedy wiele kilometrów do pacjentów, a mamy ich przecież na terenie całego województwa - podkreśliła Dorota Szymańska.

Na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie kwesty zorganizowało 5 organizacji. Łącznie pieniądze zbierało kilkudziesięciu wolontariuszy.