Samochód uderzył w drzewo przez prawie trzy godziny trwały w sobotę poszukiwania sprawcy wypadku w Bogucinie pod Kołobrzegiem.
Na miejscu zginął 42-letni mieszkaniec powiatu kołobrzeskiego, cztery kolejne osoby trafiły do szpitali w Kołobrzegu i Koszalinie. Jedyną osobą, która cało wyszła z wypadku był kierowca - ale ten uciekł z miejsca zdarzenia.
- W jego poszukiwania zaangażowane były dodatkowe patrole oraz psy tropiące. Mężczyzna odnalazł się w Kołobrzegu w pobliżu miejsca zamieszkania - mówi mł. asp. Tomasz Kwaśnik, rzecznik kołobrzeskiej policji.
- Po kilku godzinach został zatrzymany na ul. Krzywoustego, obecnie policjanci przeprowadzają czynności, mężczyźnie będzie pobrana krew do dalszych badań - dodał Kwaśnik.
Jak poinformowano w momencie zatrzymania 45-letni kierowca wciąż był w szoku.
- W jego poszukiwania zaangażowane były dodatkowe patrole oraz psy tropiące. Mężczyzna odnalazł się w Kołobrzegu w pobliżu miejsca zamieszkania - mówi mł. asp. Tomasz Kwaśnik, rzecznik kołobrzeskiej policji.
- Po kilku godzinach został zatrzymany na ul. Krzywoustego, obecnie policjanci przeprowadzają czynności, mężczyźnie będzie pobrana krew do dalszych badań - dodał Kwaśnik.
Jak poinformowano w momencie zatrzymania 45-letni kierowca wciąż był w szoku.