Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Dziś ojciec, który prosił o pomoc policjantów, podziękował im za interwencję. Ci natomiast przekonywali, że na tym polega ich praca. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Dziś ojciec, który prosił o pomoc policjantów, podziękował im za interwencję. Ci natomiast przekonywali, że na tym polega ich praca. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Wiózł rodzącą żonę do szpitala, utknął w korku, więc zadzwonił na policję. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i na sygnale eskortowali rodziców na porodówkę. Historia jak z filmu wydarzyła się naprawdę w Szczecinie.
W ubiegły piątek pan Dominik wiózł do szpitala swoją rodzącą żonę. Ulicą Floriana Krygiera jechali na porodówkę w Zdrojach. - Na wysokości Dziewoklicza utknęliśmy w korku. Nie było żadnej możliwości wyprzedzenia aut - opowiada mężczyzna.

Przyszły tata zadzwonił więc po pomoc na policję. Dyspozytor przekazał zgłoszenie najbliższemu patrolowi. Po kilku minutach do rodziców na sygnale dojechali starsi sierżanci Michał Tymochowicz i Przemysław Chełmiński.

- Podjechaliśmy na sygnałach uprzywilejowania i kazaliśmy kierowcy jechać za nami. W tak ekstremalnych warunkach udało się bezpiecznie dotrzeć do szpitala. Będzie co wspominać - mówią funkcjonariusze.

Niedługo później, już w szpitalu, na świat przyszedł zdrowy chłopiec. Dziecko i jego mama czują się dobrze. Dziś ojciec, który prosił o pomoc policjantów, podziękował im za interwencję. Ci natomiast przekonywali, że na tym polega ich praca, ale mówili też o nadziejach, jakie wiążą z chłopcem, któremu pomogli w przyjściu na świat. - Mamy nadzieję, że wstąpi w szeregi policji - podsumowali funkcjonariusze.
Relacja Dawida Siwka.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty